/Cracovia wygrywa przy Cichej

Cracovia wygrywa przy Cichej

Cracovia pokonała w meczu na szczycie Ruch Chorzów 3:2. Bramki w meczu strzelali: dla „Pasów: Erik Jendrisek, Mateusz Cetnarski oraz Damian Dąbrowski, a dla  „Niebieskich – Mariusz Stępiński oraz Kamil Mazek.

Pasy objęły prowadzenie już w 5. minucie gry, kiedy to po centrze Mateusza Cetnarskiego z rzutu rożnego Boubacar Dialiba uderzył głową na bramkę Ruchu, Matus Putnocky wypluł piłkę przed siebie, a Erik Jendrisek wepchnął ją do siatki z najmniejszej odległości.

W 21. minucie po centrze z rzutu rożnego Mariusz Stępiński zagłówkował w poprzeczkę, a po chwili strzał Patryka Lipskiego z 18 metrów z najwyższym trudem obronił Grzegorz Sandomierski.

Niebiescy zasłużyli na wyrównanie, ale w doprowadzeniu do niego pomogli im sędziowie. W 24. minucie Maciej Iwański zagrał prostopadle do Kamila Mazka, który wykorzystał sytuację sam na sam z Sandomierskim, ale najpierw Iwański, a później Mazek byli na spalonym, co umknęło arbitrom. Oszołomiona Cracovia nie mogła narzucić swoich warunków gry, a Ruch poszedł za ciosem. W 30. minucie Marek Zieńczuk ostemplował słupek bramki Pasów uderzeniem z rzutu wolnego z ok. 30 metrów, a osiem minut później gospodarze wyprowadzili zabójczą kontrę. W jej końcowej fazie Lipski uruchomił Łukasza Surmę, którego strzał obronił Sandomierski, ale do piłki dopadł Stępiński i wpakował ją do pustej bramki.

Tuż po zmianie stron świetnie dysponowany Mazek przeprowadził dwie brawurowe akcje, ale w obu przypadkach Sandomierski obronił jego uderzenia. Ruchowi nie udało się podwyższyć prowadzenia, a po godzinie gry do głosu znów doszła Cracovia. W 59. minucie błysnął Cetnarski. Pomocnik Cracovii otrzymał piłkę w polu karnym Ruchu, będąc ustawionym tyłem do bramki rywali, a po chwili zaskoczył Putnocky’ego efektownym lobem. Dorobek 28-letniego pomocnika Cracovii w tym sezonie to już dziewięć goli i osiem asyst.

Nie minęło kilkadziesiąt sekund, a Pasy prowadziły już 3:2. Po centrze Cetnarskiego z rzutu rożnego piłka trafiła do Damiana Dąbrowskiego, który uderzył bez namysłu tak, że nie dał Putnocky’emu szans na interwencję. Ruch rzucił się do odrabiania strat, ale świetnie spisywał się Sandomierski, który nie tylko królował na przedpolu, ale też zatrzymywał uderzenia rywali z dystansu i obrębu pola karnego.

Ruch Chorzów – Cracovia 2:3

Bramki: Kamil Mazek (24.), Mariusz Stępiński (36) – Erik Jendrisek (5.), Mateusz Cetnarski (59.), Damian Dąbrowski (61.)

Żółte kartki: Łukasz Zejdler (23.), Piotr Polczak (75.), Tomas Vestenicky (90.)

Składy:

Ruch: Matus Putnocky – Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Koj, Paweł Oleksy – Kamil Mazek, Łukasz Surma (82′ Michał Efir), Maciej Iwański (89′ Łukasz Hanzel), Patryk Lipski, Marek Zieńczuk (73′ Łukasz Moneta) – Mariusz Stępiński.

Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Deleu, Hubert Wołąkiewicz, Piotr Polczak, Łukasz Zejdler (34′ Marcin Budziński) – Damian Dąbrowski, Mateusz Cetnarski (86′ Mateusz Wdowiak) – Jakub Wójcicki, Bartosz Kapustka, Erik Jendrisek – Boubacar Dialiba (69′ Tomas Vestenicky).

Żółte kartki: Zejdler, Polczak, Vestenicky (Cracovia).

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Widzów: 6701.

źródło: sportowefakty.wp.pl

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.