/Idzie, idzie Podbeskidzie!

Idzie, idzie Podbeskidzie!

W jednym z meczów tej kolejki Ekstraklasy zawodnicy Podbeskidzia wygrali u siebie z graczami Górnika Łęczna 2:0 (0:0). Tym samym Górale zanotowali trzeci triumf z kolei.

Mecz był toczony w trudnych warunkach z powodu niesprzyjających okoliczności pogodowych. W pierwszej połowie więcej z gry mieli piłkarze Podbeskidzia.

W 12. minucie Mójta dobrze uderzył z dystansu. Bartkus z kłopotami odbił piłkę, a Pruchnik po chwili wyekspediował ją na rzut rożny.

W 34. minucie w niezłej sytuacji znalazł się Sokołowski. Kapitan Górali zdecydował się na uderzenie, ale zostało ono w porę zablokowane przez jednego z defensorów rywali.

Kilka minut potem po raz kolejny przed szansą stanęli piłkarze Podolińskiego. Wówczas niezłe dośrodkowanie z prawego sektora boiska trafiło do Szczepaniaka, ale jego uderzenie było zbyt słabe, aby Bartkus miał kłopoty z jego wyłapaniem.

W 50. minucie prowadzenie mogli objąć goście. Ofiarne interwencje Kato i Piacka zablokowały jednak strzały gości i cały czas mieliśmy 0:0.

Kwadrans potem mocno zakotłowało się w polu karnym Górali, ale Kato wybił z linii bramkowej próbę Świerczoka. W 84. minucie groźnie z dystansu uderzył Możdżeń, lecz jego próba była minimalnie niecelna. Dwie minuty później Mierzejewski uderzył główką w słupek.

W 89. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Wtedy to Szczepanik sprytnym strzałem pokonał golkipera łęcznian. W doliczonym czasie gry wynik potyczki ustalił Mójta. Na pewno o wiele lepiej przy jego strzale mógł zachować się Bartkus.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Łęczna 2:0 (0:0)
1:0 – Mateusz Szczepaniak 89′
2:0 – Dziugas Bartkus (sam.) 90+3′

Składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas – Marek Sokołowski, Jozef Piacek, Paweł Baranowski, Adam Mójta – Jakub Kowalski (60′ Paweł Tarnowski), Kohei Kato, Mateusz Możdżeń, Damian Chmiel (90′ Oleg Wierietiło) – Mateusz Szczepaniak – Robert Demjan (63′ Samuel Stefanik).

Górnik Łęczna: Dziugas Bartkus – Łukasz Mierzejewski, Radosław Pruchnik, Tomislav Bozić, Damian Jakubik – Grzegorz Bonin, Łukasz Bogusławski, Przemysław Pitry (85′ Bartosz Śpiączka), Krzysztof Danielewicz (77′ Łukasz Tymiński), Grzegorz Piesio (40′ Marquitos) – Jakub Świerczok.

Żółte kartki:
Jakub Świerczok, Łukasz Bogusławski (Górnik Łęczna).

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Widzów: 3 829.

żródło – ligapolska.pl

Krakowianka z wyboru. W derbach stolicy Małopolski kibicuje północnej stronie Błoń. Lubi podróżować po Polsce, zwykle "przypadkowo" natrafiając na spotkania Ekstraklasy lub polskiej reprezentacji. Zwykle można ją spotkać z aparatem. Pasjonatka oceanografii.