/Pięć goli w Warszawie, Podbeskidzie wraca do domu na tarczy

Pięć goli w Warszawie, Podbeskidzie wraca do domu na tarczy

Legia z przytupem zainaugurowała nowy ligowy sezon przy Łazienkowskiej 3. Warszawianie w 2. kolejce T-Mobile Ekstraklasy wygrali z Podbeskidziem aż 5:0. Ekipa Dariusza Kubickiego straciła punkty w kolejnym spotkaniu więc do Bielsko-Białej wraca na tarczy.

Drużyna Henninga Berga umocniona wysokim zwycięstwem nad Śląskiem w lidze i awansie do kolejnej rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy prowadziła grę od pierwszego gwizdka sędziego Frankowskiego. Pierwszy gol padł już pięć minut po rozpoczęciu spotkania. Stojącego w bramce Wojciecha Kaczmarka pokonał z bliskiej odległości jego kolega z drużyny, Bartosz Jaroch, po tym jak w pole karne dośrodkowywał Nemanja Nikolic. Kilka minut później do bramki trafił Michał Kucharczyk, ale sędzia zauważył, że legionista znalazł się na pozycji spalonej. W 33. minucie drogę do bramki znalazł Nemanja Nikolić. Węgier wykorzystał świetne podanie od Guilherme i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera przyjezdnych. Przed przerwą na 3:0 podwyższył Kucharczyk, który dobił piłkę po nieudanym strzale Nikolicia. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali piłkarze Podbeskidzia – głową niecelnie strzelił Mateusz Możdzeń a Robert Demjan źle złożył się do strzału.

Po zmianie stron na boisku nie pojawili się świetnie dysponowani Guilherme i Nikolić, a zastąpili ich Michał Żyro i Ondrej Duda. Zmiennicy świetnie wykorzystali daną przez Henninga Berga szansę. W 75. minucie Michał Żyro przyjął piłkę wybitą z rzutu rożnego i z odległości ok. 20 metrów trafił w samo okienko. Tuż przed końcem podstawowego czasu gry wynik ustalił Ondrej Duda, który poradził sobie z defensywą Podbeskidzia i zamienił strzał na bramkę. Mimo niesprzyjającego wyniku nie poddawali się „Górale”, którzy co rusz atakowali będącego w świetnej dyspozycji Dusana Kuciaka. Pokonał go tylko wprowadzony po przerwie Lukas Janic, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Formę Słowaka sprawdzali Damian Chmiel oraz Robert Demjan, który trafił w słupek.

Stołeczni w czwartek zmierzą się z albańskim FK Kukesi w ramach 2. rundy kwalifikacyjnej do Ligi Europy.U siebie zagrają 6 sierpnia. W lidze ich najbliższym rywalem będzie Górnik Łęczna, a Podbeskidzie podejmie u siebie Cracovię. Liderem najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej jest Legia dysponująca kompletem punktów i imponującym bilansem bramkowym 9-1.”Górale” z jednym punktem na koncie zajmują trzynastą lokatę.

Legia Warszawa – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: 4’Jaroch (samobójcza) 33’Nikolić 41’Kucharczyk, 75’Żyro 88’Duda

Legia Warszawa:
 Dusan Kuciak – Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak, Michał Pazdan, Tomasz Brzyski – Guilherme (46’Michał Żyro), Tomasz Jodłowiec, Dominik Furman, Michał Kucharczyk – Nemanja Nikolic (46’Ondrej Duda), Aleksandar Prijovic (72’Marek Saganowski)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Wojciech Kaczmarek – Bartosz Jaroch, Krystian Nowak, Kristian Kolcak, Adam Mójta (46’Jakub Kowalski) – Marek Sokołowski, Mateusz Możdżeń (65’Mateusz Szczepaniak), Adam Deja (46′ Lukas Janic), Kohei Kato, Damian Chmiel – Robert Demjan