/Pogoń nie zwalnia tempa

Pogoń nie zwalnia tempa

Kolejne zwycięstwo pod wodzą Czesława Michniewicza odniosła w sobotnie popołudnie Pogoń Szczecin. Tym razem Portowcy przed własną publicznością pokonali 3:1 Górnik Zabrze.

Tego tekstu jeszcze
nie skomentowano.

Bądź pierwszy »
Kolejne zwycięstwo pod wodzą Czesława Michniewicza odniosła w sobotnie popołudnie Pogoń Szczecin. Tym razem Portowcy przed własną publicznością pokonali 3:1 Górnik Zabrze.

W pierwszych dwóch kwadransach kibice oglądali bardzo słabe spotkanie. Obie drużyny rzadko dochodziły do sytuacji strzeleckich. Z czasem nieco odważniej zaczęli grać podopieczni Czesława Michniewicza. Z dystansu na bramkę strzeżoną przez Steinborsa próbowali uderzać Rogalski i Frączczak, ale oba strzały były niecelne.

Pogoń dopięła jednak swego w ostatniej akcji pierwszej połowy. Murawski z lewej strony pola karnego zagrał na środek do wbiegającego Frączczaka, który na wślizgu skierował piłkę w kierunku bramki. Interweniować próbował jeszcze Steinbors, ale jak pokazały powtórki wybił futbolówkę już zza linii bramkowej. Tym samym Portowcy w bardzo dobrych humorach mogli schodzić na przerwę do szatni.

Górnik na początku drugiej części meczu próbował odpowiedzieć strzałami z dystansu w wykonaniu Augustyna i Jeż. Janukiewicz nie został jednak zmuszony do interwencji. Tymczasem w 59. minucie padła druga bramka dla Pogoni. Po dośrodkowaniu Ricardo Nunesa, do piłki w polu karnym dopadł Zwoliński i strzałem głową pokonał Steinborsa.

Zabrzanie nie zamierzali jednak rezygnować z walki o korzystny wynik. Nadzieje gościom na wywiezienie punktów ze Szczecina przywrócił w 76. minucie Magiera, który kapitalnym strzałem z rzutu wolnego nie dał żadnych szans bramkarzowi Pogoni.

W 79. minucie nieodpowiedzialnie zachował się Augustyn, który zaatakował łokciem Robaka i zobaczył od sędziego żółtą kartkę. Było to już jednak dla niego drugie takie napomnienie w tym meczu i musiał opuścić plac gry. W 90. minucie Pogoń definitywnie rozstrzygnęła losy spotkania. Wynik na 3:1 kapitalnym strzałem sprzed pola karnego ustalił Rogalski.

Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 3:1 (1:0)
1:0 Frączczak 45′
2:0 Zwoliński 59′
2:1 Magiera 76′
3:1 Rogalski 90′

Krakowianka z wyboru. W derbach stolicy Małopolski kibicuje północnej stronie Błoń. Lubi podróżować po Polsce, zwykle "przypadkowo" natrafiając na spotkania Ekstraklasy lub polskiej reprezentacji. Zwykle można ją spotkać z aparatem. Pasjonatka oceanografii.