/Pogoń w Szczecinie. Portowcy wygrywają z Koroną

Pogoń w Szczecinie. Portowcy wygrywają z Koroną

Nie brakowało emocji w ostatnim spotkaniu 22. kolejki Ekstraklasy, w którym Pogoń Szczecin na własnym stadionie pokonała 3:2 Koronę Kielce. Po pierwszej połowie nie zanosiło się jednak na takie rozstrzygnięcie, bowiem 2:0 prowadzili goście z Kielc.

Spotkanie świetnie ułożyło się dla podopiecznych Marcina Brosza, którzy po 17 minutach gry prowadzili już 2:0. Koronę na prowadzenie w siódmej minucie wyprowadził Bartłomiej Pawłowski, który świetnie opanował piłkę w polu karnym, a następnie strzałem z pięciu metrów bez problemów umieścił ją w bramce.

Dziesięć minut później padłą druga bramka dla Korony. Po bardzo dobrym dośrodkowaniu z lewej strony boiska, do futbolówki w polu karnym dopadł Airam Cabrera i w trudnej sytuacji wpisał się na listę strzelców.

W kolejnych minutach Pogoń szukała swoich okazji, ale miała duże trudności ze stwarzaniem sobie klarownych sytuacji. Groźniej zrobiło się dopiero w 41. minucie, ale wówczas dwoma świetnymi interwencjami popisał się Małkowski, który obronił uderzenia Murawskiego i Listkowskiego. Tym samym na przerwę w bardzo dobrych humorach mogli schodzić goście.

Druga połowa mogła rozpocząć się od trzeciej bramki dla Korony, ale gospodarzy uratował Słowik, który instynktownie odbił piłkę po strzale Pawłowskiego. Kilka chwil później dobrej okazji do zdobycia kontaktowego gola nie zdołał wykorzystać Dwaliszwili, który z bliska trafił jedynie w boczną siatkę.

W 60. minucie podopieczni Czesława Michniewicza znaleźli w końcu sposób na bramkarza Korony. Piłka dość przypadkowo trafiła wówczas w polu karnym pod nogi Murawskiego, który mocnym uderzeniem pokonał Słowika. Dziesięć minut później było już 2:2. Do wyrównania świetnym strzałem sprzed pola karnego doprowadził Frączczak.

Pogoń nie zamierzała na tym poprzestawać i w 78. minucie zdobyła trzeciego gola, wychodząc tym samym na prowadzenie. Szybką akcję wyprowadził Murawski, który odegrał piłkę przed polem karnym do Gyurcso. Sprowadzony zimą Węgier zdecydował się na strzał z około siedemnastu metrów i zupełnie zaskoczył źle ustawionego Małkowskiego.

Wynik 3:2 nie uległ już zmianie do końca spotkania i z trzech punktów cieszyli się gospodarze.

Pogoń Szczecin – Korona Kielce 3:2 (0:2)
0:1 Pawłowski 7′
0:2 Airam 17′
1:2 Murawski 60′
2:2 Frączczak 70′
3:2 Gyurcso 78′

źródło – ligapolska.pl

Krakowianka z wyboru. W derbach stolicy Małopolski kibicuje północnej stronie Błoń. Lubi podróżować po Polsce, zwykle "przypadkowo" natrafiając na spotkania Ekstraklasy lub polskiej reprezentacji. Zwykle można ją spotkać z aparatem. Pasjonatka oceanografii.