/Wisła rozbita w Gdyni

Wisła rozbita w Gdyni

Arka Gdynia nie dała szans Wiśle Kraków i w 2 kolejce LOTTO Ekstraklasy rozbiła krakowski zespół 3-0.

Arka wracająca do Ekstraklasy świetnie spisała się w dzisiejszym meczu. Ataki od początku spotkania przyniosły swój skutek już w 8 minucie gdy akcję Warcholaka zakończył Yannick Kakoko. Defensywa Białej Gwiazdy nie radziła sobie z atakami gospodarzy. Równie nieporadnie w bramce prezentował się Miśkiewicz, który w 21 minucie sprezentował Arce gola. Po dośrodkowaniu w pole karne piłka wyślizgnęła się goalkeeperowi Wisły i spadła wprost pod nogi Zjawińskiego, który umiejętnie wykorzystał sytuację i podwyższył wynik swojej drużyny. Wisła nie odnajdowała się również w ofensywie, pierwszą próbę strzału dopiero w 40 minucie oddał Boguski, ale w żaden sposób nie zmienił przebiegu gry swojej drużyny.

W drugiej połowie i po zmianach przeprowadzonych przez trenera Wdowczyka gra Wisły nieznacznie się poprawiła. Mimo to strzały Brożka czy Mączyńskiego nie znalazły swojej drogi do bramki. W 80 minucie Arka pogrążyła Wisłę kompletnie. Trzeciego i ostatniego gola w tym meczu zdobył Marcus da Silva, który wykorzystał rzut karny odgwizdany po zagraniu ręka w polu karnym przez Zacharę.

Arka Gdynia – Wisła Kraków 3-0
1:0 – Yannick Kakoko 8′
2:0 – Dariusz Zjawiński 21′
3:0 – Marcus Vinisius Da Silva 80′


Arka: Konrad Jałocha – Tadeusz Socha, Dawid Sołdecki, Michał Marcjanik, Marcin Warcholak, Marcus Vinicius da Silva (83′ Rashid Yussuf), Antoni Łukasiewicz, Yannick Kakoko, Miroslav Bożok, Mateusz Szwoch (71′ Adam Marciniak) – Dariusz Zjawiński (61′ Rafał Siemaszko)

Wisła: Michał Miśkiewicz – Jakub Bartosz (67′ Mateusz Zachara), Alan Uryga, Tomasz Cywka, Maciej Sadlok, Adam Mójta (46′ Krzysztof Pietrzak) – Rafał Boguski, Petar Brlek (46′ Krzysztof Mączyński), Patryk Małecki – Paweł Brożek, Zdenek Ondrasek

Żółte kartki: Miroslav Bożok (Arka) oraz  Boguski, Sadlok (Wisła)

Agnieszka Stępień

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.