/PP: Z Wisłą znów na remis

PP: Z Wisłą znów na remis

Kolejorz zremisował przy Bułgarskiej z Wisłą Kraków 1:1 w ćwierćfinale Pucharu Polski. Bramkę dla gospodarzy strzelił Dawid Kownacki, a dla gości Paweł Brożek.

Od początku spotkania widać było, że żadna z drużyn nie chce pierwsza stracić gola. Pierwszy strzał na bramkę należał do gości, a dokładniej do Głowackiego, który z rzutu wolnego strzelił wprost w ręce Buricia. Niespełna 10. minut później odpowiedzieli Lechici. Majewski z dystansu, mocnym uderzeniem próbował zaskoczyć bramkarza Wisły, lecz trafił w jego ręce. Kolejne minuty to przewinienia oraz gra defensywna podopiecznych Dariusza Wdowczyka. Wyjątkiem było podanie Małeckiego do Brożka, który główkował obok bramki. Przed gwizdkiem sędziego szansę na zmianę wyniku mieli jeszcze gospodarze. Trałka podał do Majewskiego, ten wrzucił piłkę w pole karne, gdzie znajdował się Robak. Napastnik Kolejorza trafił w golkipera gości. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Na drugą część spotkania zawodnicy obu drużyn wyszli bez zmian.

W 48. minucie piłkarze Wisły Kraków wyszli na prowadzenie. W polu karnym Buricia zrobiło się zamieszanie a futbolówkę w siatce umieścił Brożek. To drugi mecz między tymi drużynami i druga bramka napastnika Białej Gwiazdy. Poznaniacy po stracie gola zaczęli grać bardziej ofensywnie. Majewski wykonywał rzut wolny , piłkę z pola karnego wybili obrońcy gości, próbował strzelać jeszcze Formella, lecz trafił w Wilusza. Pomocnik Kolejorza chwilę przed zejściem z murawy miał szansę na wyrównanie wyniku, jednak strzelił obok bramki. Na placu gry pojawił się Kownacki. Wiślacy coraz rzadziej sprawiali sobie okazje do podwyższenia wyniku, za to zawodnicy Lecha przejęli inicjatywę. Dwadzieścia minut przed zakończeniem spotkania dośrodkowywał Trałka w pole karne, Kownacki oddał strzał głową, lecz nad poprzeczką. Chwilę później młody napastnik poznańskiej Lokomotywy doprowadził do wyrównania. Majewski podał do Robaka, który znajdował się w polu karnym, ten mocno uderzył, ale Załuska wybił piłkę wprost pod nogi Kownasia, któremu udało się trafić do bramki. Końcówka spotkania to próby podwyższenia wyniku przez gospodarzy. Próbował kolejny raz Majewski, mocnym strzałem z dystansu, dośrodkowywał Jevtić, a znajdujący się w polu karnym Kędziora uderzył głową nad poprzeczką. Wynik do końca spotkania nie uległ zmianie i Lech przy pustych trybunach zremisował z Wisłą 1:1, co oznacza, że żadna z drużyn nie jest pewna awansu. Decydujący będzie wynik meczu w Krakowie.

Lech Poznań – Wisła Kraków 1:1 (0:0)

Bramki: 78. Kownacki – 48. Brożek

Żółte kartki: 59. Trałka – 23. 51. Sadlok

Lech: Burić – Kędziora, Bednarek, Arajuuri, Wilusz – Trałka, Gajos (76. Jevtić) – Makuszewski, Majewski, Formella (61. Kownacki) – Robak

Wisła: Załuska – Jović, Głowacki, Guzmics, Sadlok – Mączyński, Popović – Boguski (63. Brlek) , Brożek (90. Zachara), Małecki – Ondrasek (81. Cywka) Natalia Grygiel

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.