/Świetna końcówka w wykonaniu Cracovii, trzy punkty zostają w Krakowie

Świetna końcówka w wykonaniu Cracovii, trzy punkty zostają w Krakowie

W 8. kolejce T-Mobile Ekstraklasa Cracovia po golach Covilo i Rakelsa pokonuje Górnik Łęczna 2-1.

Mecz od mocnego uderzenia rozpoczęli piłkarze z Łęcznej. Od czwartej minuty prowadzili 0-1 dzięki bramce, którą zdobył Cernych, pewnym strzałem pokonując bramkarza gospodarzy. Początek spotkania zdecydowanie należał do gości, którzy starali się atakować i nie dopuścić Cracovii do formowania akcji. W 22 minucie świetną akcję przeprowadzili gospodarze, na posterunku znajdował się jednak Prusak. Kilka minut później Cernych mógł zdobyć drugą bramkę, nie zdążył jednak do podania Mierzejewskiego. Górnik świetnie radził sobie z rozgrywaniem piłki, Cracovia miała spore kłopoty z utrzymaniem się na połowie przeciwnika. W 39 minucie świetną sytuację zmarnował Bożok, który nie wykorzystał sytuacji ‘sam na sam’ z Pilarzem. Sam koniec pierwszej połowy to najlepsza gra Cracovii w tej fazie spotkania – dzięki strzałowi głową Covilo doprowadził do remisu, gospodarze schodzili na przerwę z podniesioną głową.

Na początku drugiej części spotkania również lepiej zaprezentowali się goście. W 50 minucie Bożok mógł wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie, ale Pilarz popisał się doskonałą interwencją. Kilkanaście minut później gospodarze znów mogli pokonać Pilarza, ale bramkarz gospodarzy spisywał się dzisiaj fenomenalnie. Im bliżej było końca spotkania, tym bardziej do głosu dochodzili gospodarze. W 80 minucie Cracovia wyszła na prowadzenie po bramce Rakelsa, który nie dał szans bramkarzowi gości. Już do końca meczu klub z Krakowa nie oddał inicjatywy i mógł cieszyć się ze zdobycia trzech punktów.

Cracovia – Górnik Łęczna 2-1

Bramki: 44.Covilo, 80. Rakels – 4. Cernych

Cracovia: Pilarz, Rymaniak, Żytko, Marciniak, Deleu, Covilo (83. Zejdler), Budziński, Jaroszyński, Dąbrowski (67. Cetnarski), Zjawiński (74. Rakels), Nowak

Górnik Łęczna: Prusak, Mraz, Kalkowski, Szmatiuk, Mierzejewski (84. Burkhart), Nowak, Kaźmierczak (78. Bielak), Bożok, Bonin, Cernych, Hasani (75. Buzała)

Żółte kartki: Rymaniak (26.), Jaroszyński (55.), Deleu (57.) – Kalkowski (89.)

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.