/Kolejorz remisuje w drugim sparingu

Kolejorz remisuje w drugim sparingu

Lechici roze­grali dzi­siaj dru­gie spo­tka­nie kon­tro­lne pod­czas zgru­po­wa­nia Belek. Star­cie z Anży Machacz­kała zakoń­czyło się remi­sem 2:2, jed­nak obie dru­żyny wyko­nały jesz­cze serię rzu­tów karnych.

Lechici mecz roz­po­częli dobrze, bo dwa razy pró­bo­wali stwo­rzyć sobie sytu­acja na strze­le­nie gola, ale za każ­dym razem piłkę przej­mo­wali obrońcy. Oka­zję na gola w 14. minu­cie miał Ubi­pa­rip, który otrzy­mał dobre poda­nie od Lovrenc­sicsa. Nie­stety Serb będąc sam na sam z bram­ka­rzem, tra­fił pro­sto w niego.  W 18. minu­cie w środku pola piłkę prze­chwy­cił Trałka i podał do Hama­la­inena. Fin ude­rzył spo­koj­nie, obok bram­ka­rza tra­fia­jąc do siatki.  Odpo­wie­dzieć pró­bo­wali rywale, ale tra­fili tylko w słu­pek.  Kilka minut póź­niej z pierw­szej piłki ude­rzał Kamiń­ski, jed­nak fut­bo­lówka prze­le­ciała nad poprzeczką. Po pół godzi­nie gry wynik się nie zmie­nił, ale do wyrów­na­nia dopro­wa­dzić pró­bo­wali rywale Kole­jo­rza, jed­nak czuj­nie w bramce zacho­wał się Kotorowski.

Od początku dru­giej połowy na boisku domi­no­wali pił­ka­rze Anży. W 56. minu­cie piłkę prze­jął Ubi­pa­rip, ale jego strzał został zablo­ko­wany przez obroń­ców. Kilka minut póź­niej z rzutu wol­nego pro­sto w bram­ka­rza ude­rzał Lovrenc­sics. W 62. minu­cie For­mella zagrał do Ubi­pa­ripa, ale ten naj­pierw został ponow­nie zablo­ko­wany, a chwilę póź­niej ude­rzył nad bramką. W 80. minu­cie rywale Kole­jo­rza dopro­wa­dzili do wyrów­na­nia. Po dośrod­ko­wa­niu Kom­kov ude­rzył głową i piłka wpa­dła do siatki obok bramki strze­żo­nej przez Lisa. W ostat­nich minu­tach meczu Rosja­nie pod­wyż­szyli pro­wa­dze­nie po błę­dzie Pau­lusa Ara­ju­riego, do siatki tra­fił Dża­ma­łut­di­now. Akcją bram­kową odpo­wie­dział Lovrenc­sics i ura­to­wał Kole­jo­rzowi remis 2:2.

Mecz nie zakoń­czył się wyni­kiem 2:2, bo o zwy­cię­stwie zade­cy­do­wały rzuty karne. Pierw­szej “jede­nastki” nie tra­fił Zaur Sada­jew i zro­biło się 0:2. Do siatki tra­fił za to Pau­lus Ara­ju­uri (1:2), ale spu­dło­wał też Lusi Hen­ri­quez (1:3). Dobrą inter­wen­cją w bramce popi­sał się Kotor przy strzale Gazi­ma­go­me­dova. Do siatki tra­fił też Hol­man, ale na tę bramkę odpo­wie­dział Miro­sh­ni­chenko.

Lech Poznań – Anży Machacz­kała 2:2 (1:0) (k. 2:4)

Bramki: 18. Hama­la­inen, 89. Lovrenc­sics — 80. Kom­kov, 87. Dżamałutdinow

Lech: Koto­row­ski (Lis) — Kędziora (Ceesay), Ara­ju­uri, Kamiń­ski (Kadar), Hen­ri­quez — Trałka (Bed­na­rek), Jevtić (Drew­niak) — Lovrenc­sics, Hama­la­inen (Sada­jew), Kow­nacki (For­mella) – Ubi­pa­rip (Holman)

Na co dzień kibic poznańskiego Lecha i bydgoskiego Zawiszy. Wszystko wykonuje solidnie od A do Z. Miłośniczka krajów bałkańskich.