Śląsk pokonał Lechię Gdańsk w meczu przyjaźni aż 3:0. Dla podopiecznych trenera Pawłowskiego było to pierwsze zwycięstwo w tym roku.

Przez pierwsze dwadzieścia minut na boisku przewagę uzyskali piłkarze z Trójmiasta, ale w żaden sposób nie potrafili tego wykorzystać. W 19. minucie do ataku przeszli gospodarze, którzy za faul Pietrowskiego na Pichu otrzymali rzut karny. Jedenastkę pewnie wykonał Machaj, wyprowadzając na prowadzenie swoją drużynę. Odpowiedzieć próbowali gdańszczanie, jednak strzał Colaka został zablokowany przez defensywę Śląska. Chwilę późnij gospodarze powinni podwyższyć prowadzanie, ale Paixao nie trafił do bramki.

Drugą połowę dobrze rozpoczęli lechici, ale strzał Mili został zablokowany. Coraz lepiej radzili sobie też wrocławianie. Tworzyli dużo akcji pod bramką Bąka, co zaowocowało golem w 55. minucie. Pich dośrodkował z rzutu rożnego, a bramkę głową zdobył Celeban. Lechiści starali się zagrozić bramce Pawełka, ale zmiany przeprowadzona przez trenera Brzęczka na nic się zdały. W końcówce formalności dopełnił Marco Paixao, który po podaniu Ostrowskiego skierował piłkę do siatki.

Śląsk Wrocław – Lechia Gdańsk 3:0 (1:0)

Bramki: 19. Machaj, 55. Celeban, 86. Paixao

Żółte kartki: Pawelec, Hołota – Rudilson

Śląsk: Mariusz Pawełek, Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Krzysztof Ostrowski, Krzysztof Danielewicz, Tomasz Hołota, Flavio Paixao, Mateusz Machaj (61′ Peter Grajciar), Robert Pich (82′ Konrad Kaczmarek), Marco Paixao (90+2′ Karol Angielski).

Lechia: Mateusz Bąk, Marcin Pietrowski, Gerson, Rafał Janicki, Mavroudis Bougaidis (46′ Rudinilson Silva), Ariel Borysiuk (63′ Bruno Nazario), Stojan Vranjes, Maciej Makuszewski, Piotr Grzelczak (79′ Daniel Łukasik), Sebastian Mila, Antonio Colak.