/Podział punktów w Bielsku

Podział punktów w Bielsku

Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało u siebie z bydgoskim Zawiszą. Bydgoszczanie objęli prowadzenie, by bo kilkunastu minutach przegrywać 1:2. Ostatecznie mecza zakończył się wynkiem 2:2 i podziałem punktów.

Już w pierwszej minucie do ataku przystąpili goście. Prawą stroną z piłką popędził Jakub Wójcicki i uderzył z dystansu, jednak czujnie w bramce zachował się Richard Zajac. Chwilę później z szybkim kontratakiem wyszedł Zawisza. Kamil Drygas odegrał do Bartłomieja Pawłowskiego, ale ten został powstrzymany wślizgiem. W 9. minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał Mica, jednak Zajac wybił ją na rzut rożny. Odpowiedzieć próbowali gospodarze, również z rzutu wolnego w pole karne grał Kołodziej, ale ostatecznie Kolcak uderzył bardzo niecelnie. Górale za wszelką cenę próbowali trafić do bramki, lecz dobrze spisywała się defensywa Zawiszy. Blisko strzelenia gola byli gospodarze, ale ani Marek Sokołowski, ani Damian Chmiel nie potrafili umieścić futbolówki w siatce. Kilka minut później Alavrinho dośrodkował w pole karne do osamotnionego Josipa Barisicia, jednak napastnik uderzył niecelnie. Na koniec pierwszej połowy kolejną dobrą akcję przeprowadzili piłkarze trenera Kubickiego. Maciej Iwański dogrywał do Sokołowskiego w pole karne, gdzie był Chmiel, jednak strzał na bramkę obronił Grzegorz Sandomierski.

Drugą połowę lepiej zaczęli piłkarze trenera Rumaka, którzy w 52. minucie wyszli na prowadzenie. Ładną akcję przeprowadzili goście i zmylili Zajaca we własnym polu karnym. Drygas odegrał do Majewskiego, a ten nie miał problemu z umieszczeniem piłki w pustej siatce. W 65. minucie bliski podwyższenia był Zawisza, jednak sędzia odgwizdał Drygasowi zagranie ręką. Kilka minut później z kontratakiem wyszedł Barisić, ale zamiast zagrywać do wbiegającego kolegi, podał do gracza Podbeskidzia. W 77. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Pod bramką Sandomierskiego zrobiło się niezłe zamieszanie, które najlepiej wykorzystał Chmiel i strzelił obok interweniującego golkipera Zawiszy. W 87. minucie w polu karnym faulował Luka Marić i sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Iwański. Natychmiast odpowiedzieli bydgoszczanie, piłka w polu karnym trafiła do Barisicia, a ten bez skrupułów pokonał Zajaca.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zawisza Bydgoszcz 2:2 (0:0)

Bramki: 77. Chmiel, 87. Iwański – 52. Majewski, 88. Barisić

Żółte kartki: Tomasik, Konieczny, Kolcak, Górkiewicz  –  Majewski

Podbeskidzie: Zajac – Górkiewicz, Kolčák, Konieczny, Tomasik (75. Cisse) – Deja – Sokołowski, Iwański, Kołodziej (65. Śpiączka), Chmiel – Demjan.

Zawisza:  Sandomierski – Wójcicki, Marić, Micael, Ziajka – Drygas (77. Świerczok), Majewski – Álvarinho (82. Kamiński), Mica, Pawłowski (64. Smektała)– Barisić.

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.