/Polacy przegrywają ze Słowacją

Polacy przegrywają ze Słowacją

Reprezentacja Polski prowadzona przez trenera Marcina Dornę przegrała ze Słowacją 0:1 w towarzyskim spotkaniu rozgrywanym w Nowym Sączu.

Selekcjoner Marcin Dorna zaskoczył wyjściowym składem. W pierwszej „11” wybiegło zaledwie pięciu zawodników z poprzedniego spotkania kadry U-20 czyli marcowego zwycięskiego starcia z Niemcami. Było to spowodowane powołaniami do seniorskiej kadry ( Tomasz Kędziora, Piotr Zieliński) oraz kontuzjami (Hubert Matynia). Szanse debiutu w kadrze do lat 20 otrzymał napastnik Cracovii 19-letni Bartosz Kapustka.

Spotkanie od pierwszego gwizdka arbitra głównego toczyło się w bardzo dobrym tempie mimo ogromnego upału jaki panował w czwartkowe popołudnie w Nowym Sączu. Jednak żadna z drużyn nie kwapiła się do zdobycia gola, a przede wszystkim brakowało nawet strzałów w światło obu bramek. Jednak to zdecydowanie bliżej objęcia prowadzenia byli Słowacy. W 21. minucie spotkania po wybiciu jej z własnego pola karnego, trafiła ona do Filipa Durisa i dobitka strzału mogła zaskoczyć Bartłomieja Drągowskiego lecz minęła słupek jego bramki. Podopieczni trener a Pavla Hapala podbudowani tą akcją. Lukas Cmelik próbował przelobować polskiego bramkarza jednak piłka poszybowała nad górną siatkę bramki.

Chwile później na lob Cmelika odpowiedział Dariusz Formella ale piłka po strzale z ostrego kąta uderzyła jedynie boczną siatkę. W 40.minucie szansę na gola zwęszył Martin Kobylański. Mocny strzał z rzutu wolnego zmierzał w prawy róg bramki, ale parada Adriana Chovana uratowała Słowaków przed stratą bramki.

Po zamianie stron dominacja naszych sąsiadów za południowej granicy zdecydowanie rosła. Już w 52. minucie gry Matus Bero oddał bardzo mocny strzał z 25 metrów, który na szczęście „Biało-czerwonych” odbił się od poprzeczki naszej bramki. Podopieczni trenera Dorny przełamać ataki Słowaków i objąć prowadzenie mogli w 60. minucie. Nieporozumienie słowackich obrońców doskonale wykorzystał Formella, znalazł się w polu karym ale niestety młody zawodnik poznańskiego Lecha minimalnie pomylił się przy strzale na bramkę.

W końcu zawodnicy szkoleniowca Hapala przypieczętowali swoją dominacje na murawie. Stało się to w 72. minucie. Lukas Cmelik zagrał bardzo precyzyjnie prostopadła piłkę między naszych obrońców, do niej dopadł Albert Rusnak, któremu nie zostało nic innego po minięciu Drągowskiego jak strzelenie do pustej bramki.

Goście po objęciu prowadzenia wyraźnie nabrali jeszcze większej pewności w grze oraz przysłowiowego wiatru w żagle i chcieli to udokumentować Na szczęście ich próby nie przyniosły efektu. Jednak ich przewaga była na tyle widoczna, że nasz zespół przedarł się w pole karne rywali dopiero w 87. minucie gry. Wtedy to Krzysztof Piątek uderzył z główki na bramkę Rodaka ale zabrakło precyzji przy strzale. W doliczonym czasie gry wyrównującą bramkę mógł zdobyć Mariusz Stępiński. Jednak w sytuacji sam na sam ze słowackim golkiperem napastnik Wisły Kraków fatalnie przestrzelił nad poprzeczką.

Było to drugie spotkanie kadry do lat 20 w tym roku i ostatnie tej kadry pod szyldem U-20. Podopiecznym trenera Marcina Dorny w tym czasie pokonali Niemców 2:0 co dało nam historyczny sukces w postaci zwycięstwa w Turnieju Czterech Narodów oraz porażka w towarzyskim starciu ze Słowacją. Od lipca kadra przechodzi pod szyld reprezentacji dla lat 21 i zaczyna przygotowania do Młodzieżowych Mistrzostw Europy , które zostaną rozegrane w czerwcu 2017 roku w Polsce.

Polska – Słowacja 0:1 (0:0)
0:1 – Albert Rusnak 72′

Polska: Bartłomiej Drągowski – Sebastian Rudol (83′ Bartosz Jaroch), Paweł Dawidowicz Igor Łasicki, Jonatan Straus – Dariusz Formella, Alan Uryga (86′ Lukas Klemenz), Bartosz Kapustka (83′ Vincent Rabiega), Martin Kobylański (78′ Marcin Cebula), Łukasz Wroński (46′ Krzysztof Piątek), Mariusz Stępiński.

Słowacja: Adrian Chovan (46′ Marek Rodak) – Juraj Chvatak (46′ Martin Valdent), Denis Vavro, Milan Skriniar, Robert Mazan – Lukas Cmelik (86′ Robert Polievka), Stanislav Lobotka, Martin Chrien, Matus Bero (63′ David Ivan), Albert Rusnak (81′ Tomas Brigant) – Filip Duris (46′ Pavol Safranko).

Żółte karki
: Bartosz Kapustka (Polska), Robert Mazan, Denis Vavro, Lukas Cmelik (Słowacja).

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

Krakowianka z wyboru. W derbach stolicy Małopolski kibicuje północnej stronie Błoń. Lubi podróżować po Polsce, zwykle "przypadkowo" natrafiając na spotkania Ekstraklasy lub polskiej reprezentacji. Zwykle można ją spotkać z aparatem. Pasjonatka oceanografii.