/Jagiellonia rozpoczęła sparingi

Jagiellonia rozpoczęła sparingi

Jagiellonia Białystok rozegrała pierwsze sparingowe spotkanie przygotowujące ją do startu w europejskich pucharach. Podopieczni Michała Probierza pojawili się gościnnie w Bielsku Podlaskim na meczu z czwartoligowym Turem Bielsk Podlaski. Bramki dla przyjezdnych zdobywali: Karol Mackiewicz 10, Łukasz Sekulski w 27 minucie oraz Piotr Grzelczak w 54.

Takiej frekwencji na bielskim stadionie nigdy nie było. Ponad 1,5 tysiąca osób oglądało towarzyskie spotkanie pomiędzy Turem Bielsk Podlaski, a trzecią drużyną ostatniego sezonu polskiej ekstraklasy Jagiellonią Białystok. W początkowych fragmentach meczu zdecydowaną przewagę miała drużyna Michała Probierza. W drużynie gospodarzy widać było niepewne zagrania, a jedno z nich już na początku meczu mogło przynieść stratę bramki. Bliski wyprowadzania swojego zespołu na prowadzenie był Rafał Grzyb. Kapitan Jagiellonii oddał groźny strzał, którzy zmierzał pod poprzeczkę bramki gospodarzy, ale na tablicy wyników nadali widniał bezbramkowy rezultat.

Gospodarze z zachowaniem czystego konta wytrzymali dziesięć minut. Jagiellonia większość akcji w pierwszych fragmentach meczu przeprowadzała lewą stroną boiska. Aktywny był Karol Mackiewicz, który dobrą formę z poprzedniego sezonu przeniósł na towarzyski pojedynek w Bielsku Podlaskim. Pomocnik Jagiellonii przeprowadził solową akcję i mocnym strzałem nie dał szans na skuteczną interwencję młodemu Sidunowi.

Bielszczanie dopiero po 15 minutach gry stworzyli bramkową okazję. Tur liczył przede wszystkim na stałe fragmenty gry. Jeden z nich w 18 minucie mógł doprowadzić do wyrównania. Bohaterem publiczności mógł zostać Karol Car. Obrońca Tura huknął z rzutu wolnego z ponad 20 metrów. Piłka zmierzała w okienko braki Jagiellonii, ale Bartłomiej Drągowski, pokazał, że na darmo otrzymał nagrodę bramkarza roku.

Grająca w niemal najsilniejszym zestawieniu Jagiellonia dominowała nad bielskimi piłkarzami. Przewagę po raz kolejny udokumentowała w drugim kwadransie meczu. Po raz kolejny szybkością błysną Mackiewicz. Pomocnik Jagiellonii znakomicie dośrodkował w pole karne. Piłka trafiła do nieobstawionego Sekulskiego, a ten nie miał problemów z podwyższeniem wyniku. Ostatni kwadrans to zdecydowana przewaga trzeciej drużyny polskiej ekstraklasy. Podopieczni Michała Probierza oddawali wiele strzałów z dystansu. Swoich sił na podwyższenie wyniku próbowali Maciej Gajos, czy Rafał Grzyb. Okazję miał także Sekulski, lecz czujny w bielskiej bramce był Patryk Sidun. Wynik do końca pierwszej połowy nie uległ zmianie choć swoją okazję miał także Modelski, po akcji lewą stroną boiska.

Jagiellonia w drugiej połowie nie forsowała już tempa. Szkoleniowiec Michał Probierz wymienił całą jedenastkę. Na boisku kibice zobaczyli m.in. pozyskanego latem Piotra Grzelczaka. Były zawodnik Lechii odwdzięczył się zaufaniem i w 58 minucie ustalił wynik spotkania. Podopieczny Michała Probierza zdecydował się na strzał z dystansu, który po trafił do bielskiej bramki. Ten sam zawodnik w 65 minucie mógł zaliczyć asystę. Jego podanie wzdłuż bramki Tura nie przeciął żaden z kolegów i Jagiellonia prowadziła 3:0. Bielszczanie w drugiej odsłonie potrafili utrzymywać się przy piłce. Mieli bramkowe okazje z rzutów wolnych czy rożnych. Czujność do końca meczu w obronie zachowała Jagiellonia i po 90 minutach mogła cieszyć się z czystego konta.

BKS Tur Bielsk Podlaski – Jagiellonia Białystok 0:3 (0:2)
Bramki: 10’ Karol Mackiewicz, 27’ Łukasz Sekulski, 54’ Piotr Grzelczak.

Tur: 12. Patryk Sidun (87’ 1. Marcin Drozdowski) – 17. Krystian Kulikowski (71’ 15. Joachim Witoszko), 13. Andrzej Lewczuk, 8. Karol Car (90’+1 2. Damian Szklarz), 6. Andrzej Kosiński – 10. Paweł Łochnicki (90’+2 19. Paweł Zawadzki), 16. Michał Walczuk (87’ 5. Kamil Hryniewicki), 7. Karol Kosiński (77’ 9. Rafał Grygoruk) – 4. Daniel Daniłowski (46’ 18. Łukasz Popiołek), 11. Mateusz Jakubowski (90’+2 3. Maciej Karanowski), 14. Radosław Żero (62’ 20. Adrian Wasilewski). Trener Paweł Bierżyn.

Jagiellonia (I połowa): 69. Bartłomiej Drągowski – 2. Filip Modelski, 7. Sebastian Madera, 23. Michał Pawlik, 3. Jonatan Straus – 22. Rafał Grzyb, 6. Taras Romanczuk – 10. Przemysław Mystkowski, 20. Maciej Gajos, 11. Karol Mackiewicz – 17. Łukasz Sekulski; (II połowa): 33. Krzysztof Baran – 18. Martin Baran, 25. Rafał Augustyniak, 19. Kamil Pajnowski, 77. Piotr Tomasik – 28. Emil Łupiński, 5. Dominik Prusarczyk (79’ 27.Mateusz Maliszewski) – 35. Paweł Kaczmarczyk, 88. Dawid Polkowski, 9. Piotr Grzelczak – 8. Emil Gajko.

Sędziowali: Daniel Niemyjski oraz Ewelina Fiodorczuk i Janusz Klimczuk (Bielsk Podlaski).

Widzów: ok. 1600.

Piłka niemiecka nie ma przede mną żadnych tajemnic. Co roku śledzę rozgrywki Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej. Moimi ulubionymi klubami są min. Jagiellonia Białystok, Widzew Łódź, czy FC Barcelona.