Trener reprezentacji Gruzji, Kakhaber Tskhadadze, skomentował na pomeczowej konferencji przegrane przez jego drużynę spotkanie. Gruzini mimo kilku podbramkowych sytuacji nie zdołali pokonać broniącego dostępu do bramki Łukasza Fabiańskiego, a ostatecznie ulegli Polakom 4:0.

Wynik jest odzwierciedleniem meczu, który zagraliśmy. W piłce gra się przez 90 minut z dogrywką. Ostatnie pięć minut było katastrofalne. Mecz polega na tym, żeby grać do końca. To co się stało w ostatnich pięciu minutach jest dla nas nie do przyjęcia. Trener ponosi odpowiedzialność za każdy wynik. Wyciągniemy wnioski i zastosujemy zmiany, które będą miały odzwierciedlenie w dalszym rozwoju drużyny. Podczas 87 minut, przy wyniku 1:0, mieliśmy czas, że zdominowaliśmy przeciwnika, np. podczas sytuacji, kiedy piłka trafiła w słupek. Losy meczu mogły potoczyć się inaczej. Kluczowym dla nas momentem było zdominowanie reprezentacji Polski po pierwszym golu, niestety nie wykorzystaliśmy sytuacji bramkowej. Nie chcę wracać do ostatnich trzech minut, to była katastrofa.

Gruziński trener skomentował również formę ekipy Adama Nawałki, która dzięki kompletowi punktów umocniła swoje miejsce w grupie. –Uważam, że to maszyna, która już ruszyła i dobrze grający piłkarze. Rozpędzają się i mogą wiele osiągnąć. Życzę im dużo dobrego. Każdy z nich wie co robić i zna swoje miejsce na boisku.