W spotkaniu 3. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań przegrał z Wisłą Kraków 2:3. Dla poznaniaków to pierwsza porażka od września 2013 roku na własnym obiekcie.
Trener Mariusz Rumak mocno zmienił ustawienie w wyjściowej „11”. W linii obrony zagrał po raz pierwszy od dłuższego czasu Barry Douglas, a do składu powrócił Maciej Wilusz.
Od pierwszych minut do ataku rzucili się lechici. Od 10. minuty spotkania powinno być już 1:0. Łukasz Teodorczyk zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem. Ta sytuacja podziałała mobilizująco na gości. W środku pola szalał Stilić, który w 17. minucie rozprowadził akcję, dającą Wiśle prowadzenie. Bośniak idealnie podał do Burligi, którego uderzenie sparowął Burić, jednak przy dobitce Garguły był już bezradny. Gra Kolejorza zupełnie się posypała, co przyniosło nieoczekiwany dla 16 tys. kibiców efekt. W 28. minucie Boguski wpadł w obręb pola karnego, zagrał wzdłuż linii bramkowej, a Garguła wpisał się po raz drugi na listę strzelców. Na przerwę „Biała Gwiazda” mogła schodzić z boiska prowadząc 5:0, lecz doskonałe okazje marnowali Brożek oraz Stilić.
Po przerwie na boisko wbiegli Szymon Pawłowski oraz Dawid Kownacki, którzy zmienili Gergo Lovrencsicsa oraz Łukasza Teodorczyka. W 52. minucie Darko Jevtić potężnym uderzeniem chciał pokonać golkipera Wisły, lecz Buchalik świetnie wybronił strzał pomocnika Kolejorza. Kilka minut później bramkarz nie złapał strzału Kownackiego, sfaulował Łukasza Trałkę i sędzia Raczkowski wskazał na „11”, którą pewnie na gola zamienił Hubert Wołąkiewicz. W 70. minucie mogło być już 2:2. Pawłowski wypatrzył w środku pola karnego Keitę, jednak ten zbyt długo zwlekał z uderzeniem i został zablokowany przez Głowackiego. Tego spotkania nie będzie dobrze wspominał Brożek, który w 74. przegrał po raz kolejny pojedynek sam na sam z Buriciem. Pięć minut później strzał Keity otarł się o zewnętrzną część słupka. Szaleńcza pogoń Lecha przyniosła efekt w 83. minucie. Z rzutu wolnego idealnie przymierzył Douglas i Szkot zdobył swoją debiutancką bramkę w niebiesko-białych barwach. Gdy wydawało się, że drużyny będą musiały podzielić się kompletem punktów, Wisła wyszła ponownie na prowadzenie. Boguski podał do Guerriera, który ograł Wołąkiewicza i płaskim uderzeniem pokonał Buricia.
Dla Lecha była to pierwsza porażka od września 2013 roku.
Lech Poznań – Wisła Kraków 2:3 (0:2)
Bramki: 59. Wołąkiewicz (k.), 83. Douglas – 17., 28. Garguła, 87. Guerrier
Żółte kartki: 61. Wilusz – 59. Buchalik, 84. Burliga, 91. Głowacki
Lech: Jasmin Burić – Hubert Wołąkiewicz, Paulus Arajuuri (68. Marcin Kamiński), Maciej Wilusz, Barry Douglas – Łukasz Trałka, Darko Jevtić – Gergo Lovrencsics (46. Szymon Pawłowski), Kasper Hamalainen, Muhamed Keita – Łukasz Teodorczyk (46. Dawid Kownacki)
Wisła: Michał Buchalik – Łukasz Burliga, Arkadiusz Głowacki, Dariusz Dudka, Maciej Sadlok – Alan Uryga, Rafał Boguski – Maciej Jankowski, Semir Stilić (92. Tomasz Zając), Łukasz Garguła – Paweł Brożek (78. Wilde Guerrier)