/Wreszcie zwycięska Lechia

Wreszcie zwycięska Lechia

Po hat-tricku Wiśniewskiego Lechia wygrywa 3-1.

Pierwsze 29 minut tego spotkania mogło rozczarować kibiców. Ale od tego momentu wszystko zaczęło układać się po myśli Lechii – gola zdobył Wiśniewski, który przelobował bramkarza gości. Kilka minut póżniej kibice na PGE Arenie zobaczyli drugą bramkę – z rzutu wolnego świetnie przymierzył Wiśniewski. Tuż przed przerwą Piast wyszedł z ładną kontrą – Zivec, wychodzący na czystą pozycję, faulowany został przez Bougaidisa. Grek ujrzał czerowną kartkę, Lechia musiała ten mecz kończyć w dziesiątkę.

Kilka minut po przerwie swojego trzeciego gola zdobył Wiśniewski. Kibice Lechii byli tak zachwyceni grą swojego zespołu, że z wrażenia odpalili race. Mecz został wstrzymany na kilka minut. Po krókiej przerwie piłkarze Lechii nadal groźnie atakowali i nie dopuszczali gości do glosu. Gol kontaktowy wpadł do siatki gospodarzy w 75 minucie po strzale Wilczka. Swoich sił próbowali jeszcze Janczyk i Badia, ale wykorzystali swoich szans. Trzy punkty zostają w Gdańsku.

Lechia Gdańsk – Piast Gliwice 3:1 (2:0) 
1:0 – Piotr Wiśniewski 29′
2:0 – Piotr Wiśniewski 35′
3:0 – Piotr Wiśniewski 52′
3:1 – Kamil Wilczek 75′

Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk – Mateusz Możdżeń, Rafał Janicki (10′ Marcin Pietrowski), Damian Garbacik, Mavroudis Bougaidis, Maciej Makuszewski (45+2′ Adam Dźwigała), Stojan Vranjes, Ariel Borysiuk, Piotr Wiśniewski, Bruno Nazario (76′ Piotr Grzelczak), Antonio Colak.

Piast Gliwice: Alberto Cifuentes – Tomasz Mokwa, Kornel Osyra, Hebert, Radosław Murawski (46′ Łukasz Hanzel), Tomasz Podgórski (59′ Bartosz Szeliga), Carles Martinez (54′ Dawid Janczyk), Konstantin Vassiljev, Gerard Badia, Sasa Zivec, Kamil Wilczek.

Żółte kartki: Colak (Lechia), Murawski, Martinez, Osyra (Piast).

Czerwona kartka: Bougaidis 45+2′ /za faul taktyczny/.

Co lubię? Liverpool, ranne wstawanie (czasami), podróże po Europie, hokej; czego nie lubię? Manchesteru United, marchewki, rozpakowywania walizki.