/Zasłużone zwycięstwo Jagiellonii

Zasłużone zwycięstwo Jagiellonii

Jagiellonia Białystok bez większych problemów pokonał na własnym boisku Górnik Łęczna po bramkach Piotra Tomasika oraz Konstatnina Vassiljeva.

Już na początku spotkania zmuszony do pokazania swoich umiejętności był Drągowski, kiedy to piłkę po strzale głową przez Bozicia przeniósł nad poprzeczką. Sześćdziesiąt sekund później gorąco było już pod bramką Górnika. Grzelczak z łatwością ograł obrońcę rywali i oddał celny strzał, który jednak obronił Prusak.

Na kolejną okazję bramkową trzeba było czekać do 11. minuty. Wówczas zmuszony do interwencji był Prusak, po strzale głową przez zawodnika Jagiellonii. Jeszcze przed przerwą swoją szanse mieli piłkarze Michała Probierza. W dość niegroźnej sytuacji fatalnie zachował się Jakubik, który najpierw stracił piłkę, a następnie sfaulował Mackiewicza, który zachował się cwanie w tej sytuacji. Tym samym gospodarze wykonywali rzut karny, którego na gola pewnie zamienił Piotr Tomasik.

W 30. minucie mieliśmy dość niecodzienną sytuację. Główny sędzia tego spotkania Jarosław Przybył musiał przerwać spotkanie z powodu złych warunków atmosferycznych. Nad stadionem w Białymstoku zaczęło intensywnie padać, a także pojawił się grad. Jednak po kilku minutach mecz został wznowiony.

W 41 minucie Mackiewicz oddał celny strzał z lewej strony boiska, ale ponownie dobrze interweniował Prusak. Cztery minut później jednak golkiper Górnika skapitulował drugi raz. Trochę wolnego miejsca miał Vassiljev, który takich sytuacji nie marnuje i oddał piękny strzał zza pola karnego, nie dając szans na skuteczną interwencję.

W drugiej połowie swoją okazję mieli Górnicy. Ładna akcja została zakończona dośrodkowaniem i minimalnie niecelnym strzałem w wykonaniu Jakuba Świerczoka. W kolejnych minutach piłkarze gości próbowali w jakikolwiek sposób szagrozić bramce rywali, ale ich akcje były dobrze zatrzymywane przed defensywę Jagi. Goście mogli i mieli okazję na zdobycie chociażby bramki honorowej, ale za każdym razem zabrakło dobrego wykończenia akcji.

Jagiellonia Białystok 2:0 Górnik Łęczna (2:0)
30’ Piotr Tomasik
45+’ Vassiljev

Składy:
Jagiellonia Białystok: Drągowski – Burliga, Szymonowicz, Tomelin, Tomasik – Cernych, Vassiljev, Romańczuk, Grzyb, Mackiewicz – Grzelczak

Górnik Łęczna: Prusak – Bielik, Pruchnik, Bozić, Leonardo – Bonin, Bednarek, Piesio, Danielewicz, Pitry – Świerczok

Michał Jurek

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.