/Euro 2016: Węgrzy nie dali rady Belgom

Euro 2016: Węgrzy nie dali rady Belgom

Reprezentacja Węgier pomimo pokazanej na boisku ambicji nie miała większych szans z Belgami. „Czerwone Diabły” dały Madziarom solidną lekcję futbolu, wygrywając aż 4:0.

Węgrzy stanęli przed kolejnym trudnym zadaniem na turnieju – sprawienie sensacji i wyeliminowanie z turnieju rozpędzającej się Belgii. Błyskawicznie jednak faworyci wybili te plany Madziarom z głowy. Od błyskawicznego gola dwukrotnie uratował swój zespół Gabor Kiraly, ale w jedenastej minucie był już bezradny. Po dośrodkowaniu Kevina De Bruyne gola głową zdobył Toby Alderweireld. Dopiero po kolejnej próbie De Bruyne nieco obudzili się Węgrzy. W 23.minucie czujność Thibauta Courtois sprawdził Balazs Dzsudzsak. W 36. minucie znów uaktywnił się rozgrywający Belgii – De Bruyne z rzutu wolnego uderzył tuż ponad murem, a węgierski bramkarz szczęśliwie sparował piłkę na poprzeczkę. Tuż przed przerwą mógł wyrównać Gergo Lovrencsics, ale potężna bomba z dystansu pomocnika Lecha Poznań i kadry Węgier przeleciała tuż nad poprzeczką. Wyniku przed zmianą stron nie zmienił również Belg Dries Mertens.

Również druga połowa była zaciętym widowiskiem, a obie drużyny stwarzały sobie groźne okazje. W 47. minucie Eden Hazard zmusił do wysiłku Gabora Kiraly’ego, a w 66. minucie Attila Pinter mocno zaniepokoił Thibauta Courtois. Dwie minuty później od wyrównania był Ronald Juhasz, ale w dogodnej sytuacji strzelił tuż obok słupka. Kolejnej szansy na remis już nie było. W 78. minucie Eden Hazard znakomicie oszukał defensywę Węgrów i wyłożył piłkę na trzeci metr Mitchy’emu Batshuyai. Debiutujący na Euro napastnik z bliska pewnie wpakował piłkę do bramki. Dwie minuty później bohaterem został sam Hazard. Po kontrze skrzydłowy Chelsea znakomicie zszedł do środka, wiążąć w świetle bramki kilku Węgrów i strzałem z szesnastki nie dał szans bramkarzowi rywala. Ambitni Węgrzy szukali gola honorowego, ale zamiast tego nadzieli się na kontrę. Inny rezerwowy, Yannick Ferreira-Carrasco uciekł Tamasowi Kadarowi i silnym, płaskim strzałem ustalił wynik na 4:0.

Belgowie w 1/8 finału zmierzą się z reprezentacją Walii.

Belgia – Węgry 4:0(1:0)
1:0 – Toby Alderweireld (11.)
2:0 – Mitchy Batshuyai (78.)
3:0 – Eden Hazard (80.)
4:0 – Yannick Ferreira-Carrasco (90+1.)

Belgia: Courtois – Meunier, Alderweireld, Vermaelen, Vertonghen – Nainggolan, Witsel – Mertens (70. Ferreira-Carrasco), De Bruyne, Hazard (81. Fellaini) – Lukaku (76. Batshuayi).

Węgry: Kiraly – Kadar, Guzmics, Juhasz (82. Bode), Lang – Nagy, Gera (46. Elek), Pinter (75. Nikolić) – Lovrencsics, Dzsudzsak – Szalai.

Żółte kartki: Vertonghen, Batshuyai, Fellaini / Kadar, Lang.

Sędzia: Milorad Mazić(Serbia).

źródło – niceport.pl

Krakowianka z wyboru. W derbach stolicy Małopolski kibicuje północnej stronie Błoń. Lubi podróżować po Polsce, zwykle "przypadkowo" natrafiając na spotkania Ekstraklasy lub polskiej reprezentacji. Zwykle można ją spotkać z aparatem. Pasjonatka oceanografii.