/Jagiellonia nie próżnuje na polskim rynku transferowym

Jagiellonia nie próżnuje na polskim rynku transferowym

Jagiellonia Białystok nie próżnuje podczas letniego okienka transferowego. Drużyna Michała Probierza chce mieć szeroką kadrę, by w przyszłym sezonie walczyć na wielu piłkarskich frontach. Do rozgrywek krajowych, pucharowych dojdą europejskie puchary. Trzecia drużyna niedawno zakończonego sezonu polskiej ekstraklasy w swojej kadrze ma już cztery nowe nazwiska.

Polityka transferowa klubu mimo wywalczenia brązowych medali w rozgrywkach polskiej ekstraklasy się nie zmienia. Zdecydowana większość kadry na przyszłe rozgrywki mają stanowić jak to było w poprzednim sezonie Polacy. Jeżeli podlaski klub decyduje się już na zagranicznego piłkarza, to musi być on wyróżniającym się graczem w swojej niedawnej drużynie. Jagiellonię czekają trudne czasy.

Kadra zespołu ma być szeroka, a rezerwowi piłkarze nie tylko mają być uzupełnieniem zespołu, ale także włączyć się do walki o pierwszą jedenastkę. Jednym z pierwszych piłkarzy, którzy dotarli na Słoneczną podczas letniego okienka transferowego był Łukasz Sekulski. W poprzednich rozgrywkach reprezentował on barwy Stali Stalowej Wola, z którą zajął siódme miejsce na drugoligowych boiskach. Napastnik stalówki wywalczył w zakończonych rozgrywkach 30 bramek i był zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców swojej drużyny jak i całej ligi. Drugi Jakub Arak z Zagłębia Sosnowiec na swoim koncie miał 17 trafień. Po Łukaszu Sekulskim do klubu dołączyło bardziej znane nazwisko.

Piotr Grzelczak kojarzony był przede wszystkim z występów w Lechii Gdańsk i znał metody szkoleniowe obecnego trenera żółto-czerwonych Michała Probierza. Piotr Tomasik to kolejna postać w białostockim zespole. Były już piłkarz Podbeskidzia Bielsko Biała z nowym klubem związał się dwuletnią umową z możliwością jej przedłużenia. Sam zainteresowany chciałby szybko ciężką pracą przekonać do siebie szkoleniowca i reprezentować klub zarówno podczas meczów ligowych jak i pucharowych.

Ostatnim nabytkiem był Konstantin Vassiljev. Estończyk ostatnio reprezentował barwy Piasta Gliwice. Nowy sezon będzie zdecydowanie trudniejszy od niedawno zakończonego. Jagiellonia to perspektywiczny zespół, który musi potwierdzić w nadchodzących rozgrywkach, że trzecie miejsce w lidze nie było dziełem przypadku.

Piłka niemiecka nie ma przede mną żadnych tajemnic. Co roku śledzę rozgrywki Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej. Moimi ulubionymi klubami są min. Jagiellonia Białystok, Widzew Łódź, czy FC Barcelona.