Pewny siebie i spokojny był na sobotniej konferencji prasowej w Dublinie selekcjoner reprezentacji Polski. – Ta drużyna cały czas robi postęp i będziemy starali się to potwierdzić w meczu z Irlandią – mówił trener Adam Nawałka. Wskazał również, kto stanie między słupkami od pierwszych minut. Spotkanie w ramach eliminacji do Euro 2016 w niedzielę o godzinie 20:45.
Szkoleniowiec rozpoczął od podania nazwiska bramkarza, który wystąpi na Aviva Stadium. – Na tej pozycji zagra Łukasz Fabiański. Wszyscy trzej golkiperzy świetnie prezentowali się podczas zgrupowania i z każdego jestem zadowolony. Byli przygotowani do gry. Musiałem jednak podjąć decyzję. Jestem przekonany, że Łukasz zrobi wszystko, aby spotkanie potoczyło się po naszej myśli. W piątek przekazałem zawodnikom tę informację. Rozmawiałem z nimi wszystkimi. Atmosfera jest bardzo dobra, wszyscy sobie pomagają. Każdy z nich ze zrozumieniem przyjął moje postanowienie – stwierdził trener.
Polska prowadzi w tabeli grupy D. Po raz pierwszy od dawna nasza drużyna jest w takiej sytuacji. Irlandia musi wygrać, Biało-czerwoni mogą.
– Moja drużyna cały czas robi postępy. Mamy bardzo dobrych zawodników, którzy prezentują wysoki poziom. Moim zadaniem jest wykorzystanie tego potencjału. Gra zespołowa liczy się najbardziej i to jest atut tej grupy. Trzeba potwierdzać progres w każdym kolejnym spotkaniu. My będziemy mieli szansę pokazać to w meczu z Irlandią. Zwycięstwa pomagają w komforcie pracy. Od pierwszego dnia zgrupowania widać było, że ekipa jest przygotowana do tego meczu. Koncentracja, umiejętność wejścia w trening. To świadczy także o dobrym podejściu mentalnym. Trzeba zachować czujność, bo każdy następny mecz weryfikuje to, co się wykonało. W niedzielę będziemy mogli się przekonać czy jesteśmy na kolejnym etapie rozwoju.
W irlandzkich mediach jest wiele pochlebnych opinii na temat Polaków.
– To może tylko cieszyć, bo świadczy o tym, że zrobiliśmy postęp. Eliminacje zaczęliśmy bardzo dobrze. Rozgrywaliśmy udane mecze nie tylko pod względem wynikowym, ale także jakościowym. Nie dziwię się, że obraz zespołu się zmienił. Nie chcemy jednak bujać w obłokach. Wiemy, po co przyjechali do Dublina. Spodziewamy się bardzo agresywnej i intensywnej gry gospodarzy. Oni grają zespołowo. Są na wysokim poziomie. Trener O’Neill ma zawodników z Premier League. To będzie trudne spotkanie. Gorąco wierzymy, że prezentujemy się coraz lepiej i jesteśmy bardziej pewni własnym możliwości. Cieszę się, że drużyna zaczyna dobrze współpracować w ataku oraz obronie.
– Zawsze musimy być przygotowani na różne warianty ustawienia rywali. Myślę, że gospodarze rozpoczną systemem 4-4-2. To jest stabilne ustawienie, w którym występują od wielu lat i pasuje do stylu ich gry. Oczekujemy tego, ale oczywiście jesteśmy gotowi na każde inne rozwiązanie. Irlandczycy bardzo dobrze funkcjonują w systemie, gdy długim podaniem rozpoczynają akcję. Potrafią płynnie przechodzić do ataku pozycyjnego.
– Musimy rozegrać mecz na wysokim poziomie, aby osiągnąć korzystny wynik. Wiele aspektów będzie ważnych: psychologiczne, taktyczne. Ostatni tydzień poświęciliśmy na to, aby dobrze przygotować się do tego spotkania i myślę, że to się udało. Nie kontaktowałem się z trenerem Fornalikiem, który prowadził poprzednią kadrę w meczu z Irlanidą. Mój sztab przygotował analizę gry rywala i na tym właśnie opieramy taktykę – zapewnił trener.
Polacy przylecieli do Dublina kilkanaście minut po godzinie 12 czasu miejscowe. Witało ich tam ponad 200 kibiców na co dzień mieszkających na Zielonej Wyspie.
– To było dla nas bardzo miłe przeżycie. Bardzo się cieszę, że w niedzielę będziemy mieli także wsparcie na stadionie. Wiemy, że taka pomoc na pewno nam się przyda. Z pewnością doda to wiary we własne siły. Zawsze jest jednak tak, że to, co dzieje się na murawie jest kluczowe. Wynik meczu? My przyjechaliśmy z nastawieniem, aby powiększyć przewagę nad rywalami w grupie. Drużyna na pewno zrobi wszystko, żeby tak właśnie się stało – nie miał wątpliwości Adam Nawałka.
źródło: Onet.pl