/Liga hiszpańska: Kataloński walec na San Manez

Liga hiszpańska: Kataloński walec na San Manez

FC Barcelona nie rezygnuje z walki o mistrzowską koronę. W meczu 24 kolejki na wyjeździe pewnie pokonała Athletic Bilbao aż 5:2 (2:0). Czerwoną kartkę w drużynie gospodarzy obejrzał Echieta w 75 minucie. Gole w meczu zdobywali: dla gospodarzy Miguel Rico 59, Artiz Aduriz 66. Gole dla Barcelony uzyskali: Lionel Messi 15, Luis Suarez 26, De Marcos 63 – sam, Neymar 64, Pedro Rodriguez 86.
12 kolejka była ostatnią kiedy Athletic Bilbao mogło cieszyć się z wywalczenia trzech punktów na własnym stadionie. 12 kolejek później gospodarze liczyli na powtórzenie wyniku i awans w górę ligowej tabeli. Zadanie nie było łatwe, gdyż na Sam Manez przyjechała wielka Barcelona, która nie rezygnuje z gry o mistrzowską koronę.

W początkowych minutach meczu stałe fragmenty gry odgrywały kluczową rolę. Już w 7 minucie miejscowi mogli strzelić pierwszego gola. Aduriz popisał się niecelnym uderzeniem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Na odpowiedź Barcelony nie trzeba było długo czekać. Już osiem minut później Lionel Messi przy odrobinie szczęścia strzelił kolejną bramkę w lidze. Tym razem przy pomocy mury pokonał bramkarza Athletico po strzale z rzutu wolnego. Po tym wydarzeniu oba zespoły starały się strzelić bramki.

W 20 minucie Suarez mógł wpisać się na listę strzelców po podaniu od Messiego, lecz znakomita interwencja bramkarza miejscowych nie pozwoliła na strzelenie trzeciego gola w sezonie. Dwie minuty później Bravo musiał pokazać bramkarskie umiejętności po uderzeniu Susaety. Akcja za akcję sprawiła, że Barcelona wynik podwyższyła w 26 minucie. W tym czasie Suarez wykorzystał składną kontrę Barcelony i podanie Messiego. Gospodarze nie zamierzali składać broni. Jeszcze przed przerwą mogli strzelić kontaktowego gola.  Na listę strzelców mógł wpisać się Aduriz, lecz piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek i do zakończenia pierwszej połowy Barcelona prowadziła różnicą dwóch bramek.

Katalońska drużyna oddała pola gry w pierwszym kwadransie drugiej połowy. W tym czasie miejscowi uwierzyli w wywalczenie korzystnego wyniku. Już w 53 minucie kontaktowego gola, lecz piłka po strzale Unai Lopeza nieznacznie minęła słupek bramki. Bilbao zmieniło wynik w 59 minucie. W tym czasie Miguel Rico wykorzystał niepewną interwencję Bravo po strzale Aduriza. Podrażniona Barcelona szybko uciszyła miejscowych kibiców. W 60 sekund strzeliła dwa gole. Pierwszy w 63 padł po niepewnej interwencji we własnym polu karnym De Marcosa. Chwilę później było już 4:1. Wynik podwyższył Neymar po strzale w dłuższy róg i akcji Barcelony z prawej strony boiska. Nie minęło dwie minuty, a kibice oglądali kolejną bramkę. Tym razem wśród gospodarzy w 66 minucie na listę strzelców wpisał się Aduriz po uderzeniu przy bliższym słupku.

To nie był koniec piłkarskich emocji. W 73 minucie Jordi Alba mógł strzelić gola po podaniu od Rafinhy. Sytuacja na boisku wyjaśniła się na kwadrans przed z zakończeniem meczu. W tym czasie Echieta obejrzał czerwoną kartkę po faulu na Suarezie w środkowej strefie boiska. Wynik meczu ustalił rezerwowy Pedro w 86 minucie. Barcelona ostatecznie pokonała Athletic Bilbao 5:2 i tylko do jednego punktu zmniejszyła przewagę nad Realem Madryt mając w zanadrzu mecz z królewskimi na własnym stadionie.

Athletic Bilbao – FC Barcelona 2:5 (0:2)

Bramki: Mikel Rico 59′ Aritz Aduriz 66′. Lionel Messi 15′ Luis Suarez 26′ Oscar de Marcos (sam.) 62′ Neymar 64′ Pedro Rodriguez 86′

Athletic Bilbao: Gorka Iraizoz Oscar de Marcos Mikel Balenziaga (52′ Jon Aurtenetxe) Xabier Etxeita Aymeric Laporte Mikel San Jose Mikel Rico Unai Lopez Markel Susaeta (69′ Benat Etxebarria) Aritz Aduriz Iker Muniain (78′ Carlos Gurpegi)

FC Barcelona: Claudio Bravo Dani Alves (69′ Adriano Correia) Gerard Pique Jeremy Mathieu Jordi Alba Sergio Busquets Xavi (74′ Rafinha) Ivan Rakitić Lionel Messi Luis Suarez (80′ Pedro Rodriguez) Neymar

Żółte kartki: Mikel Balenziaga 40′ Unai Lopez 69′ Carlos Gurpegi 90+1′(Athletic Bilbao), Dani Alves 45′ (FC Barcelona)

Czerwona kartka: Xabier Etxeita 75` (Athletic Bilbao)

Piłka niemiecka nie ma przede mną żadnych tajemnic. Co roku śledzę rozgrywki Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej. Moimi ulubionymi klubami są min. Jagiellonia Białystok, Widzew Łódź, czy FC Barcelona.