W jutrzejszym meczu z Jagiellonią do gry powróci kapitan Kolejorza, Hubert Wołąkiewicz. Defensor Lecha zapewnia, że w sobotnim spotkaniu lechici muszą zgarnąć komplet punktów.
– Mocne emocje w meczu na pewno będą. My po trzech remisach jesteśmy głodni zwycięstw. Chcemy zwycięstwami odbudować postawę i zaufanie kibiców. Nadchodzący czas pokaże, że Lech powinien być na czele tabeli – zapewnił „Żaba”.
Jagiellonia zajmuje 10. miejsce w tabeli. Sobotni mecz będzie potyczką dwóch, sąsiadujących drużyn.
– Musimy inaczej myśleć. Jesteśmy głodni zwycięstw. Nieźle to wszystko wygląda na treningach. Wszyscy ciężko pracują. Jesteśmy pełni optymizmu.
Od praktycznie miesiąca nie oglądaliśmy na ligowych boiskach Wołąkiewicza. Zawodnik borykał się z kontuzją.
– Jeśli chodzi o moje zdrowie to jest zdecydowanie lepiej. Z każdym dniem było coraz lepiej. Będę gotowy do gry – stwierdził.
Kapitan nie miał okazji pracować pod okiem trenera Skorży od początku września.
– Wszedłem w treningi w poniedziałek. Wróciłem do rytmu pracy i cieszę się, że jest już lepiej – przyznał.
W sobotę na ławce trenerskiej zadebiutuje nowy szkoleniowiec. Czy różni się praca trenera Rumaka i Skorży?
– Zarówno trener Skorża, jak i Rumak to dobrzy szkoleniowcy. Mają dobry warsztat. Czas pokaże, jak będzie. Trener Skorża ma inną wizją pod względem mentalności. Wszystko budujemy od nowa, a drużyna fajnie reaguje – ocenił.