Reprezentacja Polski zremisowała z Kazachstanem 2:2 w pierwszym meczu eliminacji mistrzostw świata, choć prowadziła już 2:0. Bramki dla biało-czerwonych zdobyli Bartosz Kapustka i Robert Lewandowski.
Podopieczni Adama Nawałki polecieli do Astany jako faworyci. Od początku przygotowań do spotkania selekcjoner studził entuzjazm kibiców mówiąc o trudnych warunkach i sztucznej murawie, na której piłka zachowuje się inaczej niż na naturalnym boisku. Obawy te okazały się słuszne.
Pierwsza połowa meczu należała do Polaków, którzy co rusz tworzyli zagrożenie w polu karnym gospodarzy. Po ośmiu minutach do bramki trafił Bartosz Kapustka, który świetnie wykorzystał dośrodkowanie Jakuba Błaszczykowskiego. Po szybkim otwarciu, na 2:0 podwyższył kapitan polskiego zespołu, Robert Lewandowski. Napastnik stojąc przed doskonałą okazją do zdobycia bramki został sfaulowany w polu karnym przez kazachskiego bramkarza. Arbiter nie miał wątpliwości i szybko zdecydował się na podyktowanie „jedenastki”, którą Lewandowski pewnie wykorzystał.
Wydawało się, że Kazachowie nie są w stanie zagrozić polskiej bramce. Sytuacja zmieniła się jednak po przerwie, kiedy gospodarze zaczęli grać pewnie i coraz częściej konstruowali akcje pod bramką Łukasza Fabiańskiego. W 51. minucie, po błędzie Macieja Rybusa, na 1:2 trafił Chiżniczenko. Osiem minut później do wyrównania doprowadził ten sam zawodnik, po raz drugi wykorzystując niesubordynację polskiej defensywy.
Kazachstan – Polska 2:2 (0:2)
Bramki: Siergiej Chiżniczenko (51., 58.) – Bartosz Kapustka (8.), Robert Lewandowski (35-kar.)
Kazachstan: Stas Pokatiłow – Abzał Biejsiebiekow, Jełdos Achmietow (61. Rienat Abdulin), Siergiej Małyj, Aleksandr Kislicyn, Dmitrij Szomko – Serikżan Mużykow, Maksat Bajżanow (69. Azat Nurgalijew), Baurżan Isłamchan (80. Aschat Tagybiergien), Isłambiek Kuat – Siergiej Chiżniczenko
Polska: Łukasz Fabiański – Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Bartosz Salamon, Maciej Rybus – Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Bartosz Kapustka (83. Karol Linetty) – Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski