Świetny występ w sobotni wieczór zanotowała Wisła Kraków. Drużyna Radosława Sobolewskiego pewnie 3:0 pokonała przed własną publicznością liderującą w tabeli Lechię Gdańsk. Dzięki tej wygranej „Biała Gwiazda” awansowała na ósme miejsce w tabeli.
Mecz na stadionie przy ulicy Reymonta doskonale rozpoczął się dla Wisły, która już w piątej minucie objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu Popovicia z rzutu rożnego, do piłki w polu karnym dopadł Głowacki i mocnym strzałem głową zmusił Milinkovicia-Savicia do kapitulacji.
W kolejnych minutach Lechia starała się odpowiedzieć, na pewien moment przejęła inicjatywę, ale niewiele z tego wynikało. Dopiero w 25. minucie groźnie zza pola karnego uderzał Wolski, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Załuska.
Tymczasem kilkadziesiąt sekund później było już 2:0. Wiślacy rozegrali kolejną świetną akcję. Po szybkiej wymianie piłki, Brożek ładnie odegrał do Mączyńskiego, który wytrącony z równowagi nie zdołał czysto uderzyć. Wyszło jednak z tego bardzo dobre podanie do Boguskiego, który minął bramkarza Lechii i trafił do pustej bramki.
Wisła nie zamierzała na tym poprzestawać i wyczekiwała na kolejne błędy rywali. Z kolei Lechia nie potrafiła w żaden sposób odpowiedzieć. Ostatecznie przed przerwą wynik nie uległ zmianie.
Początek drugiej połowy to duża przewaga Lechii, która jednak nie przyniosła żadnego efektu. W 63. minucie goście mieli doskonałą okazję do zdobycia kontaktowego gola. Prowadzący to spotkanie podyktował bowiem rzut karny za faul Urygi na Kuświku. Jedenastki nie zdołał jednak wykorzystać Marco Paixao, który uderzył na poprzeczką.
Ostatnie słowo w sobotnim meczu należało do Wisły. W 88. minucie, po prostopadłym podaniu Mączyńskiego, w sytuacji sam na sam z bramkarzem Lechii znalazł się Zachara i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce, jednocześnie ustalając wynik meczu.
Wisła Kraków – Lechia Gdańsk 3:0 (2:0)
1:0 Głowacki 5′
2:0 Boguski 26′
3:0 Zachara 88′