Portowcy pokonali bydgoskiego Zawiszę 3:0, chociaż wynik mógł być zdecydowanie wyższy. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Łukasz Zwoliński, a jedno trafienie dołożył Adam Frączczak.
Lepiej spotkanie otworzyła Pogoń, która dobrze kreowała grę i stwarzała sobie wiele sytuacji pod bramką Andrzeja Witana. W 23. minucie wspomniany Frączczak uderzył celnie korzystając z biernej postawy obrońców Zawiszy. Po pięciu minutach wynik spotkania podwyższył Łukasz Zwoliński. Piłkarz Pogonii dopadł do piłki i pewnym strzałem pokonał Andrzeja Witana. Chwilę później „Zwolak” mógł mieć kolejną bramkę na koncie, ale kapitalnie w obronie zachował się golkiper Zawiszy. Przyjezdni za wszelką cenę próbowali zdobyć kontaktowego gola, ale brakowało im skuteczności i dokładności.
W drugie połowie swoją szanse miał Wojciech Golla, ale piłkę z linii bramkowej wybił wracający po bardzo długiej kontuzji Herold Goulon. W 63. minucie Andrzej Witan odbił strzał Patryka Małeckiego, ale wobec dobitki Łukasz Zwolińskiego był bezradny. Piętnaście minut przed końcem meczu Zwoliński powinien mieć na hat-tricka. Sędzia Marciniak podyktował rzut karny, ale napastnik Pogonii uderzył nad poprzeczką. W drużynie Mariusza Rumaka odpowiedzieć próbował Wagner, ale dobre zawody grał dziś Radosław Janukiewicz.
Pogoń Szczecin – Zawisza Bydgoszcz 3:0 (2:0)
Bramki: 23. Frączczak, 27., 64. Zwoliński
Żółte kartki: Zwoliński, Golla, Rogalski – Samuel, Anestis
Pogoń: Janukiewicz – Rudol, Golla, Hernâni (32. Dąbrowski), Matynia – Frączczak, Murawski, Rogalski (81. Matras), Małecki – Robak, Zwoliński (76. Bąk)
Zawisza: Witan – Ziajka, Strąk, Argyriou, Samuel Araújo – Kadú (46. Masłowski), Wójcicki, Drygas (75. Łukowski), Álvarinho (46. Goulon), Luís Carlos, Wágner.