David Holman ma nadzieję, że szybko uda mu się powrócić do idealnej dyspozycji. Nie może doczekać się chwili, gdy usłyszy poznańskich kibiców.
Holman trafił do Lecha, gdy zawodnicy i sztab szkoleniowy przebywali na pierwszym obozie w Turcji. Węgier po przejściu testów medycznych od razu wyruszył do Belek, by szlifować formę przed wiosną.
– Myślę, że dzięki obozom jestem w dobrej formie i jestem gotowy do tego, by grać na 100% – mówił.
Węgier nie może doczekać się meczów przy Bułgarskiej. Od Gergo Lovrencsicsa słyszał, iż publiczność na Inea Stadionie jest wymagająca.
– Ferencvaros ma najlepszych kibiców na Węgrzech. Jestem przyzwyczajony, że na stadionie jest presja i jest doping. Gergo dużo mi opowiadał o meczach, zwłaszcza o tych z Legią, gdy czuć na stadionie moc. Nie mogę doczekać się, gdy usłyszę doping – przyznał.