Piast Gliwice pokonał PGE GKS Bełchatów 3:1 w ostatnim spotkaniu 21. kolejki T-Mobile Ekstraklasy.
Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy szybko objęli prowadzenie po golu Piecha w 13 minucie – jak się okazało zawodnik GKS znajdował się na spalonym. Sędzia nie dopatrzył się jednak błędu i gola uznał. Dziesięć minut później swój zespół osłabił Telichowski, który za faul na Podgórskim otrzymał czerwoną kartkę. Od tego momentu to Piast ruszył do ataku. Umiejętnościami strzeleckimi próbował popisać się Wilczek, ale piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek. Pierwszą połowę w lepszych nastrojach kończyli goście, którzy mieli jednobramkowe prowadzenie.
Druga połowa to popis zawodników Piasta. w 48 minucie po podaniu Podgórskiego piłkę do siatki wpakował Wilczek, tym samym strzelając swojego dziesiątego gola w tym sezonie. Dziesięć minut później gospodarze, dzięki bramce Badii, zdobyli drugą bramkę. Trzeci i ostatni gol dzisiejszego spotkania padł w 82 minucie gdy akcję gliwickiego zespołu wykoczył Podgórski. Dziękiu wygranej Piast zajmuje teraz 9 miejsce w tabeli T-Mobile Ekstraklasy, mając tyle samo punktów co Pogoń Szczecin.
Piast Gliwice – PGE GKS Bełchatów 3:1
Bramki: Wilczek (48), Badia (59), Podgórski (82) – Piech (13)
Żółte kartki: Kornel Osyra – Patryk Rachwał, Adam Mójta
Czerwona kartka: Błażej Telichowski
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła – Adrian Klepczyński (46. Bartosz Szeliga), Hebert, Kornel Osyra, Paweł Moskwik – Tomasz Podgórski, Carles Martinez Embuena, Ruben Jurado (64. Sasa Zivec), Konstantin Vassiljev, Gerard Badia (75. Radosław Murawski) – Kamil Wilczek.
PGE GKS Bełchatów: Emilijus Zubas – Adam Mójta, Błażej Telichowski, Paweł Baranowski, Piotr Witasik – Michał Mak, Paweł Komołow, Kamil Wacławczyk (33. Patryk Rachwał), Grzegorz Baran (63. Sebastian Olszar), Maciej Małkowski (63. Łukasz Wroński) – Arkadiusz Piech.