W 27. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań zremisował z Koroną Kielce 1:1. Bramki strzelali Gergo Lovrencsics oraz Luis Carlos.
Do 20 minuty mecz był bardzo niemrawy, żadna ze stron nie zagroziła bramce przeciwnika. Na boisku dominowały niecelne podania.
W 21. minucie w polu karnym Lusia Carolsa faulował Dariusz Formella i sędzia pokazał „11”. Doo rzutu karnego podszedł Porcellis, po którego strzale piłka poleciała ponad poprzeczkę.
W 26. minucie z 30 metrów na strzał zdecydował się Karol Linetty. Bramkarz Korony obronił uderzenie, wypuścił piłkę przed siebie, do której dopadł Hamalainen, jednak Fin nie pokonał Cerniauksasa.
W 37. minucie Darek Formella podał do Kędziory, który prostopadle zagrał do Sadajewa. Czeczen minął bramkarza i z ostrego kąta oddał niecelny strzał do pustej już bramki.
W 58. minucie na prowadzenie wyprowadził „Kolejorza” Gergo Lovrencsics. Węgier dopadł do piłki, przyjął ją i strzałem po długim rogu, pokonał golkipera Korony.
Kielczanie wyrównali w 65. minucie. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał niepilnowany Luis Carlos. W 85. minucie refleksem przy popisał się Cerniauskas. Kowancki chciał skierować piłkę pod poprzeczkę po rzucie rożnym, ale golkiper zdołał wybić futbolówkę.
Lech Poznań – Korona Kielce 1:1 (0:0)
Bramki: 58′ Lovrencsics – 65′ Luis Carlos
Żółte kartki: Trałka — Jovanovic
LECH: Gostomski – Kędziora, Kamiński, Arajuuri, Douglas – Linetty (70. Jevtić), Trałka – Lovrencsics, Hamalainen, Formella (46. Kownacki) – Sadajew (82. Pawłowski)
KORONA: Cerniauskas – Golański, Dejmek, Malarczyk, Leandro – Fertovs, Jovanovic – Luis Carlos, Kapo, Pylypchuk – Porcellis (77. Trytko)
Widzowie: 24 308