Górnik Zabrze przegrał u siebie z Lechią Gdańsk 0:1 w meczu grupy mistrzowskiej w 33. kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Jedyną bramkę w meczu strzelił Sebastian Mila.
Od początku spotkania do ataku ruszyli goście. Pierwszą dobrą sytuację miał Makuszewski, ale nie wygrał pojedynku z bramkarzem Górnika. Zabrzanie nie stwarzali sytuacji pod polem bramkowym Lechii, goście również nie byli zbyt aktywni. W 40 minucie świetną akcję zmarnował Madej, który po podaniu Grendela, mimo sytuacji sam na sam z bramkarzem, nie trafił w światło bramki.
W drugiej połowie gra była nieco odważniejsza, swoich sił w 55 minucie próbował Sobolewski, ale piłka po jego strzale nieznacznie minęła bramkę. Po stronie Lechii strzały oddawał Mila, ale do 78 minucie były one nieskuteczne. Dopiero wtedy w sytuacji sam na sam z Kasprzikiem, Mila zdobył bramkę.
W doliczonym czasie gry sędzia pokazał jeszcze czerwoną kartkę (za drugą żółtą) Gergelowi oraz Lekoviciowi za brutalny faul na Przybylskim. Lechia w dzisiejszym spotkaniu przerwała świetną passę Górnika, który w tym roku nie przegrał jeszcze meczu przed własną publicznością.
Górnik Zabrze – Lechia Gdańsk 0:1
Bramka – Sebastian Mila (78)
Żółte kartki: Roman Gergel – Kevin Friesenbichler. Czerwone kartki: Roman Gergel (90+2) – Nikola Leković (90+3)
Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik – Mateusz Słodowy (85. Szymon Skrzypczak), Adam Danch, Ołeksandr Szeweluchin, Seweryn Gancarczyk (76. Mariusz Magiera) – Łukasz Madej, Erik Grendel, Roman Gergel, Radosław Sobolewski, Rafał Kosznik – Konrad Nowak (69. Mariusz Przybylski)
Lechia Gdańsk: Łukasz Budziłek – Grzegorz Wojtkowiak, Rafał Janicki, Gerson, Jakub Wawrzyniak (46. Nikola Lekovic) – Maciej Makuszewski, Ariel Borysiuk, Sebastian Mila (90+2. Daniel Łukasik), Stojan Vranjes, Bruno dos Santos Nazario – Antonio Colak (67. Kevin Friesenbichler)