W pierwszym sobotnim meczu Ekstraklasy Górnik Łęczna pokonał na wyjeździe Ruch Chorzów 2:0. Bramki na wagę zwycięstwa zdobyli Fiodor Cernych oraz Bartosz Śpiączka.
Od pierwszego gwizdka sędziego piłkarzom i zgromadzonym przy Cichej kibicom doskwierał upał, który jednak nie wpłynął na jakość widowiska. Wynik spotkania w 35. minucie otworzył Cernych, któremu piłkę wyłożył kapitan zespołu, VeljkoNikitovic. Litwin przyjął ja w polu karnym i z bliska pokonał stojącego między słupkami Prusaka.
Po zmianie stron raz po raz do głosu dochodzili gospodarze, ale nie potrafili poważnie zagrozić przyjezdnym z Łęcznej. Najgroźniejszą sytuację chorzowianie stworzyli w 62. minucie. Po centrze Marka Zieńczuka piłka trafiła na głowę Eduardsa Visnakovsa, ale na szczęście dla Górnika odbiła się od słupka. Osiemnaście minut później strzelił Michał Koj, ale zrobił to niecelnie. W doliczonym czasie gola na 2:0 strzelił debiutujący w nowych barwach Bartosz Śpiączka.
Ruch Chorzów – Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
Bramki: 35’Fiodor Cernych 90+2’Bartosz Śpiączka
Żółta kartka: Rołand Gigołajew, Michał Koj, Łukasz Surma, Łukasz Mierzejewski.
Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)
Składy:
Ruch Chorzów: Matus Putnocky – Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Koj, Paweł Oleksy – Marek Zieńczuk, Maciej Urbańczyk, Maciej Iwański (46. Patryk Lipski), Łukasz Surma, Rołand Gigołajew (62. Michał Efir) – Eduards Visniakovs (78. Kamil Mazek).
Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak – Łukasz Mierzejewski, Maciej Szmatiuk, Tomislav Bozic, Leandro – Grzegorz Piesio, Veljko Nikitovic, Tomasz Nowak, Fiodor Cernych (80. Paweł Sasin) – Kamil Poźniak (74. Przemysław Pitry), Jakub Świerczok (66. Bartosz Śpiączka).