Lech Poznań przegrał z FC Basel w rewanżowym spotkaniu 3. rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów.
Wynik nie odzwierciedla sytuacji na boisku. „Kolejorz” przez cały mecz przeważał. Brakowało szczęścia i skuteczności.
Już w 6. minucie Lech mógł objąć prowadzenie, gdy sprzed pola karnego piłkę uderzał Jevtić. Niestety, jego strzał był niecelny. Gospodarze cały czas grali uważnie, ale nie rzucali się do ataków. W 21. minucie po rzucie rożnym dla Basel zrobiło się niemałe zamieszanie w polu karnym, ale dobrze interweniował Hamalainen.
Fin ostatnio dużo uczy się nowych języków. Nie wiem czy kurs angielskiego pomaga mu w dobrej postawie na boisku, ale na pewno dzięki niemu dobrze komunikuje się z kolegami z drużyny.
Druga połowa była bardziej spokojna,. „Kolejorz” starał się przeważać, ale nawet niewielkie błędy sprawiały, że tracili piłkę i narażali się na groźne ataki Szwajcarów.
W 59. minucie z lewego skrzydła doskonałą piłkę po ziemi zagrał Douglas, jednak Hamalainen nie zdołał do niej dojść, ale futbolówka wylądowała pod nogami Jevticia. Pomocnik „Kolejorza” najpierw przyjął piłkę, a później huknął na bramkę wprost w … Suchy’ego.
W 79. minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Lovrencsics, górą z pojedynku wyszedł bramkarz Basel.Najlepsza okazję do zdobycia gola miał Trałka, który w 81. minucie po stałym fragmencie gry uderzał głową na bramkę. Zabrakło kilku centymetrów, by piłka zatrzepotała w siatce.
. W 91. minucie Jasmin Burić musiał wyciągnać piłkę z siatki – z prawej strony dośrodkowywał pomocnik Basel prosto na głowę Bjarnasona, który pokonał bośniackiego bramkarza.
FC BASEL – LECH POZNAŃ 1:0 (0:0)
Bramki: 91′ Bjarnason
Żółte kartki: Suchy, Lang, Calla; Linetty, Kamiński, Douglas
BASEL: Vaclik – Lang, Hoegh, Suchy, Safari (89. Safari) – Kuzmanović, Elneny – Bjarnason, Delgado (76. Zuffi), Calla – Janko (70. Embolo)
LECH: Burić, Ceesay, Kamiński, Dudka, Douglas – Trałka, Linetty – Formella (68. Lovrencsics), Jevtić (73. Thomalla), Pawłowski – Hamalainen (83. Robak)