Czeczeński napastnik przeszedł pomyślnie testy medyczne, a dziś podpisał kontrakt z poznańskim klubem. Lech wypożyczył napastnika z Tereka Groźny na rok. Klub z Bułgarskiej zastrzegł sobie prawo pierwokupu.
– Po meczu z Lechią wiedzieliśmy, że jest możliwość ściągnięcia Zaura do Poznania. W minionym tygodniu odpadła nasza ostatnia alternatywa zastępstwa dla Łukasza Teodorczyka i skupiliśmy się na transferze Sadajewa. Wspólnie z nowym trenerem doszliśmy do wniosku, że drużynie brakuje agresji i pewności siebie. Te cechy gwarantuje nam Zaur i dlatego postanowiliśmy ściągnąć go do Poznania. To nasz pierwszy wspólny transfer z trenerem Maciejem Skorżą – mówi wiceprezes zarządu Lecha Piotr Rutkowski.
Sadjew do tej pory związany był z gdańską Lechią. Rozegrał tam 18 spotkań i strzelił trzy gole. Poza tym dostał 8 żółtych i 2 czerwone kartki. Ostatni raz w biało-zielonych barwach czeczeński zawodnik zagrał 10 sierpnia w meczu z Lechem. Na boisku spędził wówczas45 minut, bowiem obejrzał czerwoną kartę za faul na Łukaszu Trałce.