Bez Bartosza Rymaniaka i Sławomira Szeligi Cracovia zmierzy się z Piastem w Gliwicach. Były kapitan Zagłębia Lubin obecnie pauzuje za kartki, natomiast pomocnik nie jest jeszcze w pełni gotowy do gry po kontuzji. Dobrą wiadomością jest natomiast to, że na murawie zobaczymy Senegalczyka Boubacara Diabanga Dialibę.
– Wiemy jak wygląda nasza sytuacja w obronie. Mamy wiele kłopotów, ale Bartek jest naszym podstawowym obrońcą i zastąpienie każdego podstawowego piłkarza stanowi dla nas spory problem – mówił w piątek szkoleniowiec krakowian, Robert Podoliński.
Cracovia i Piast Gliwice są sąsiadami w tabeli. Pasy zajmują 13. pozycję i mają na swoim koncie 8 punktów, zaś Piast jest o lokatę wyżej i ma 9 punktów. – Do Gliwic nie możemy jechać z nastawieniem na obronę. Zawidza został ostatnio wypunktowany przez gliwiczan, więc trzeba na nich uważać. Badia, Podgórski, Wilczek i Jurado to czwórka ofensywnych zawodników, którzy przydaliby się chyba każdemu zespołowi w ekstraklasie. Również młody Murawski robi wielkie wrażenie w środku pola – przyznał Podoliński pytany o to, na których graczy Piasta krakowianie powinni szczególnie uważać.
– Jesteśmy po analizie meczu z Górnikiem Łęczna, który wygraliśmy 2:1. Spotkanie statystycznie było bardzo wyrównane, ale potrafiliśmy wygrać 2:1. Takie same problemy Piast miał na Górniku, ale ostatecznie to Piastunki wygrały. Mam nadzieję, że tych błędów, które robiliśmy z Łęczną, nie powtórzymy w sobotę – stwierdził opiekun Pasów.