Jagiellonia Białystok podzieliła się punktami na własnym stadionie z bydgoskim Zawiszą. Obie drużyny miały swoje szanse, by strzelić gola, ale dobre zawody rozgrywali dzisiaj bramkarze obu drużyn.
Przez pierwszy kwadrans żadna z ekip nie potrafiła sobie stworzyć sytuacji pod bramką przeciwników i akcja toczyła się w środkowej strefie boiska. W 17. minucie Tuszyński odebrał piłkę Drygasowi, zagrał do Piątkowskiego w pole karne, ale piłkę zdołał obronić Sandomierski. Odpowiedzieć próbował Wagner, jednak jego uderzenie było zbyt lekkie, by zaskoczyć Drągowskiego. W 24. minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Masłowski. Futbolówkę nad poprzeczką zdołał przenieść jednak golkiper Jagi. Kilka minut później przed szansą na gola po raz kolejny stanął Zawisza. Goulon odegrał do Drygasa, a ten mocno strzelił na bramkę, ale czujny był bramkarz gospodarzy. W końcówce pierwszej połowy na bramkę uderzał jeszcze Carlos. Piłka wpadła prosto w rękawice Drągowskiego.
Druga połowa zaczęła się równie flegmatycznie jak pierwsza. Dopiero w 61. minucie pod bramką przeciwników znalazł się Zawisza. Carlos dośrodkował w pole karne, tam futbolówka minęła Porcellisa i opuściła boisko. Chwilę później z dystansu uderzał Tymiński, jednak zrobił to bardzo niecelnie. W 80. minucie Romanczuk zagrał w pole karne, wbiegł tam Modelski, ale przestrzelił. W doliczonym czasie bramką okazje mieli gospodarze, jednak czujnie po raz kolejny zachował się Sandomierski.
Jagiellonia Białystok – Zawisza Bydgoszcz 0:0
Żołte kartki: 72. Drygas
Jagiellonia: Drągowski – Modelski, Madera, Wasiluk, Straus – Tymiński, Dzalamidze (46. Romanczuk), Gajos, Grzyb, Tuszyński (46. Frankowski) – Piątkowski.
Zawisza: Sandomierski – Wójcicki, Strąk, Micael, Ziajka – Wágner (91. Łukowski), Goulon (56. Mica), Drygas, Masłowski, Luís Carlos – Porcellis.