Zapraszamy się do zapoznania z wypowiedzią trenera Jana Urbana po meczu Lech Poznań – Lechia Gdańsk.
O przebiegu meczu
W pierwszej połowie bez żadnego problemu kontrowaliśmy spotkanie. My graliśmy tak, jak to sobie założyliśmy, więc nie mogę mieć pretensji do drużyny. Lechia grała dużą liczbą zawodników przed linią piłki, każdy odbiór stwarzał nam możliwość szybkiego kontrataku. W drugiej połowie było tego troszeczkę mniej, w samej końcówce Lechia miała swoje okazje. Nie mogę mieć żadnych pretensji do zawodników, jeśli chodzi o zaangażowanie i walkę, ale solą tej gry są bramki.
O finale Pucharu Polski
Moim zdaniem finały są po to, żeby je wygrywać, nieważne w jaki sposób. Każdy finał jest meczem, w którym liczy się nieważne jak, byle wygrać. Przegrać po ładnym meczu – z tego nikt nie będzie zadowolony. Dlatego spodziewam się dobrego spotkania i naszym najważniejszym zadaniem jest teraz regeneracja drużyny na poniedziałek. Dzisiaj chłopaki zostawili trochę zdrowia i serca na boisku, bo było widać, że są świadomi tego, jak ważne było to spotkanie dla awansu do europejskich pucharów.
O awansie do europejskich pucharów
Teraz nie myślę o lidze i europejskich pucharach. Teraz jest czas na Legię i jak najlepsze przygotowanie zespołu do finału Pucharu Polski. To wielki zaszczyt, że to my możemy w nim zagrać, bo to nie jest prosta sprawa. Ale takie spotkanie trzeba też jeszcze umieć wygrać.
O zmianach w składzie
Wydawało mi się, że dobrze gramy i nie ma potrzeby szybkich zmian. Nie chciałem rotować, zdając sobie sprawę, jak ważne to było spotkanie, szczególnie, że graliśmy dobrze.