Manager Czerwonych Diabłów, Louis van Gaal zdradził, że jego podstawowy bramkarz może nie zagrać w meczu z Aston Villą. Dlaczego? Bo ma muchy w nosie i czeka na ofertę z lepszego klubu…
Brzmi kuriozalnie, prawda? Hiszpański bramkarz jest już podobno po słowie z Realem Madryt i nie zamierza wysilać się dla Manchesteru United.
Według Van Gaala de Gea nie zamierza grać gdy jego przyszłość w klubie pozostaje niejasna. Sam bramkarz opuścił już sobotni mecz z Tottenhamem, zakończony zwycięstwem 1:0, bo nie był wystarczająco skupiony w dniu meczowym. Nowy nabytek na Old Trafford, Sergio Romero zachował czyste konto i nikt po de Gei specjalnie nie tęsknił. Takim zachowaniem kibiców na pewno sobie nie zjedna.