Radamel Falcao może być zwycięzcą letniego okienka transferowego. Sprowadzony na zasadzie wypożyczenia do Manchesteru United napastnik reprezentacji Kolumbii może mieć najwięcej sił. Piłkarz odpoczywał od grania po przebytej kontuzji kolana. Teraz jest w pełni sił i chce pomóc czerwonym diabłom walczyć o awans w ligowej tabeli i pierwsze bramki na Wyspach Brytyjskich.
Napastnik reprezentacji Kolumbii przechodził do AS Monaco jako napastnik klasy światowej, który potrafili regularnie zdobywać ponad 20 bramek w sezonie. Swojej klasy nie potwierdził przez dwa sezony gry w AS Monaco, gdyż większość czasu musiał przebywać w gabinetach lekarskich niż na piłkarskim boisku. Przez dwa sezony Falaco w lidze pojawił się zaledwie w 20 meczach i wywalczył 11 trafień. Widząc potencjał kolumbijskiego piłkarza w swoje szeregi postanowił go sprowadzić holenderski szkoleniowiec Louis van Gaal. Piłkarz trafił na zasadzie rocznego wypożyczenia z możliwością pierwokupu. Falaco nie będzie miał łatwo w formacji ataku czerwonych diabłów. W pierwszej linii mogą grać min. napastnik reprezentacji Anglii Wayne Rooney, czy Holender Robin van Persie. W ataku może też grać Juan Manuel Mata, a pozycje ofensywne zajmują też Angel di Maria, czy Antonio Valencia. Jak zapewnia kolumbijski napastnik po kontuzji nie ma już śladu i piłkarz jest głodny gry na piłkarskim boisku. Dodatkowo chce stanowić o obliczu nowej drużyny i a także być członkiem tej ekipy na kilka najbliższych sezonów. Manchester ma znakomitych piłkarzy, a gra z nimi będzie czystą przyjemnością, która pozwoli na szybą adaptację do nowego stylu gry i walki o kolejne zwycięstwa w nowym sezonie. Falaco dobrze zna język angielski i nie powinien mieć problemów z porozumiewaniem się z miejscowymi piłkarzami. Kolumbijczyk wybrał trykot z numerem 9, który wcześniej należał min. do Dimitara Berbatova, czy Michaela Owema.
źródło: manutd.com