Dziś o 20:45 Polska rozegra spotkanie towarzyskie ze Słowenią we Wrocławiu. Będzie to ostatnie starcie podopiecznych Adama Nawałki w tym roku.
W piątek, 11. listopada Biało-Czerwoni pokonali na wyjeździe Rumunię 3:0. Wygrana oraz remis Czarnogóry z Armenią zapewniły Polakom pierwsze miejsce w grupie E w eliminacjach do Mistrzostw Świata w Rosji w 2018 roku.
Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek i Kamil Glik opuścili zgrupowanie kadry po spotkaniu w Bukareszcie. Selekcjoner dał im odpocząć i na pewno nie zobaczymy ich w dzisiejszym pojedynku. – Chcę dać szansę zawodnikom wyróżniającym się w lidze, zasłużyli sobie na to. Będzie to świetny sprawdzian i możliwość potwierdzenia przydatności do reprezentacji. – powiedział na przedmeczowej konferencji Adam Nawałka. Bardzo możliwe zatem, że na boisku zobaczymy Łukasza Teodorczyka, Kamila Wilczka, czy Bartosza Bereszyńskiego. O ile ten pierwszy miał szansę zaprezentowania się w meczu o punkty, Wilczek i Bereś nie.
Polacy rozegrali dotychczas pięć meczów z reprezentacją Słowenii. Dwa razy zwyciężyli, dwa spotkania zakończyły się remisem, a raz lepszy okazał się dzisiejszy przeciwnik.
Mimo, iż to mecz towarzyski zostało sprzedanych ponad 40 tys. biletów. Będzie on również transmitowany w TVP 1.