/Stoi na stacji Lokomotywa!

Stoi na stacji Lokomotywa!

Dzieje się przy Buł­gar­skiej. Powstaje nowy pro­jekt „Sta­wiamy Legendę na Sta­cji Buł­gar­ska”, reali­zo­wany przez Lecha Poznań we współ­pracy ze Sto­wa­rzy­sze­niem Kibi­ców Lecha Poznań oraz Spon­so­rem Głów­nym klubu, marką Lech Pils.

Karol Klim­czak — Cie­szę się, że jest to kolejna wspólna ini­cja­tywa z Lech Pils i kibi­cami, która wycho­dzi naprze­ciw ocze­ki­wa­niom oto­cze­nia ludzi w Wiel­ko­pol­sce. KKS jest ele­men­tem toż­sa­mo­ści Wiel­ko­pol­ski. Mamy nadzieje, że wpi­su­jemy się w tra­dy­cję Wiel­ko­pol­ski. Każda Wiel­ko­po­lanka i Wiel­ko­po­la­nin myśli o klu­bie i prze­żywa emo­cje zwią­zane z Lechem. Aby to una­ocz­nić poszu­ki­wa­li­śmy wspól­nego sym­bolu, który w spo­sób nama­calny pokaże naszą kole­jową toż­sa­mość. Wpa­dli­śmy na wspólny pomysł, żeby prze­pro­wa­dzić pro­jekt, który wydaje się być cie­kawy i pozwoli zre­ali­zo­wać cele. Tym pro­jek­tem jest spro­wa­dze­nie pięk­nej loko­mo­tywy przed INEA Sta­dion. Bez współ­pracy z naszymi part­ne­rami nie będzie to możliwe.

Karo­lina Kulinek-Łatka — Chcemy być aktyw­nym spon­so­rem, który robi różne rze­czy. To nie będzie pierw­sza i ostat­nia akcja. Chcemy posta­wić loko­mo­tywę na Sta­cji Buł­gar­ską. Ma być ona sym­bo­lem klubu, który stoi za klu­bem i kibi­cami. Liczy się wytrwa­łość, kon­se­kwen­cja, wiara i dąże­nie do celu. Jeśli cho­dzi o tę akty­wa­cję to chcemy, aby ona była sil­nie wku­piona w Wiel­ko­pol­sce. Loko­mo­tywa jest z Wolsz­tyna. Jej reno­wa­cja będzie prze­bie­gała u Cegiel­skiego. Każdy kibic o niej się dowie. Wyku­pi­li­śmy edy­cję limi­to­waną opa­ko­wań.. cala akcja będzie skła­dała się z wielu kro­ków, ten pro­jekt jest skom­pli­ko­wany. Jak jeden mąż chcemy, by on się ziścił. Akcja skie­ro­wana jest do kon­su­men­tów, do kibi­ców, któ­rzy stoją za Lechem.

Rado­sław Maj­chrzak – Nie­stety, nie mam w rodzi­nie kole­ja­rza. Swoje pierw­sze kroki, jakie sta­wia­łem na Lechu były na Dębcu. Ja jestem wdzięczny klu­bowi i spon­so­rami, że można zre­ali­zo­wać ten pro­jekt. Te rze­czy, które stoją przed nami poka­zują ogrom pro­jektu. Paro­wozy w Wolsz­ty­nie mają swoje spe­cy­ficzne okre­śle­nie. Wiemy, co chcemy. Jak nam się to uda, to będzie coś pierw­szego w Pol­sce, a może i Euro­pie. To sym­bol, toż­sa­mość, z któ­rego się wywo­dzimy. Wspól­nymi siłami będziemy to realizować.

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.