Po raz trzynasty w sezonie podopieczni Michała Probierza byli zmuszeni w tym sezonie do tego, aby opuszczać plac gry na tarczy. Wyraźnie zawiedziony po ostatnim gwizdku sędziego był Karol Świderski, który zdobył jedyną bramkę dla swojego zespołu. Jak jednak sam przyznał, było to marne dla niego pocieszenie.
– Wiadomo, że wyszliśmy na boisko po to, aby wygrać. Jednak czerwona kartka mocno pokrzyżowała nasze plany i ostatecznie przegraliśmy swoje spotkanie – mówił po meczu z Wisłą wyraźnie rozgoryczony strzelec jedynego gola dla białostoczan, Karol Świderski.
– Gol, którego strzeliłem na pewno był miłym akcentem, ale ostatecznie nic on nam nie dał, więc jego wartość również była mała. Zanotowaliśmy przykrą porażkę i naprawdę trudno cokolwiek powiedzieć – kontynuował.
Kibice ekipy z Podlasia byli mocno skonsternowani poczynaniami swoich pupili i dali upust swoim emocjom, wykrzykując w kierunku piłkarzy, jakie mają wobec nich oczekiwania. Lekko zniesmaczony takich zachowaniem swoich fanów był urodzony w Rawiczu zawodnik.
– Słowa, jakie nasi kibice wykrzykiwali do nas, mogli na pewno wyrażać po naszym meczu z Legią, czy z Lechią, ale nie po spotkaniu z Wisłą. Biorąc pod uwagę to, że graliśmy w osłabieniu praktycznie od pierwszych fragmentów gry, to ich postawa jest dla mnie niezrozumiała – rzekł.
– Z Górnikiem Łęczna zagraliśmy bardzo dobre zawody, kontrolując praktycznie cały czasy losy meczu i wygraliśmy zasłużenie. Natomiast z Wisłą o naszej porażce zdecydowała czerwona kartka – uzupełnił.
W najbliższym czasie Świderski uda się na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Polski. Tym samym ominie zawodnika Jagiellonii spotkanie w gronie rodzinnym przy świątecznym stole.
– Świąteczny stół mnie ominie, bo w tym czasie będę jeszcze na turnieju z młodzieżową reprezentacja w Holandii. Zatem okres świąteczny spędzę poza domem – powiedział 19-latek.
W tym sezonie Świderski rozegrał w barwach Jagiellonii 24 mecze, w których strzelił cztery gole. Dziesięć spotkań zaczął w wyjściowym składzie, a tylko jeden mecz rozegrał w pełnym wymiarze czasowym.