Przerwę świąteczną lechici spędzili wraz z rodzinami, ale tuż po świętach musieli zadbać o właściwą formę. Na pierwszym treningu nikt jednak nie narzekał – Czas zleciał bardzo szybko. Ja nigdy nie miałem problemów z kilogramami – mówił kapitan Kolejorza.
Lechici już w niedzielę wylecą do Turcji na pierwsze zgrupowanie – Nadzieje zawsze są adekwatne do tego, co możemy ugrać. Każdy z nas ma swoje cele i jako zespół mamy o co walczyć, dlatego trzeba się porządnie przygotować.
Na pierwszych treningach nie pojawił się żaden nowy piłkarz, ale wkrótce ma się to zmienić – Myślę, że pojawią się nowi zawodnicy. Rzadko kiedy na pierwszym treningu są nowi piłkarze. Były święta i nowy rok, to taki martwy okres, ale rozmowy trwają. Wszystko nabierze rozpędu i na pewno niedługo ktoś do nas dołączy – uspokaja Trałka.
Pierwsze dni stały pod znakiem różnorodnych badań podopiecznych Macieja Skorży – Pierwszy tydzień z reguły wygląda tak, że musimy się przebadać. Jesteśmy w rozjazdach, podzieleni na grupy. Część przechodzi badania, inni są wtedy w Rehasporcie. To trochę porozrzucane, ale tak musi być.