Po akcji w trzeciej minucie meczu GKS Bełchatów wygrywa z Pogonią Szczecin 1-0 w ramach 10 kolejki spotkań T-Mobile Ekstraklasy.
Lepszego początku spotkania gospodarze nie mogli sobie wymarzyć. W trzeciej minucie wynik otworzył Komolov, który pokonał bramkarza gości głową. Po zdobyciu bramki przez GKS, Pogoń starała się dojść do głosu – aktywny był Robak, jego akcje nie przynosiły jednak rezultatów. W 25 minucie Prokić wykreował dobre podanie wzdłuż bramki Janukiewicza, nikt jednak nie zamknął tej akcji. Kilka minut później to Pogoń mogła wyrównać wynik spotkania – Murayama nie wykończył jednak akcji swojego zespołu. Oba zespoły próbowały swoich sił, mimo to, do przerwy wynik spotkania nie uległ zmianie.
Początek drugiej połowy meczu również należał do gospodarzy. W 48 minucie gola zdobył Baranowski, piłkarz znajdował się jednak na spalonym. W zespole Pogoni coraz lepiej prezentował się Murawski, ale jego strzał w 51 minucie nie zaskoczył Malarza. W 70 minucie groźną sytuację stworzył sobie GKS Bełchatów – mimo to Makowi nie udało się oddać celnego strzału. W 84 minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Ślusarski, zawodnik gospodarzy musiał opuścić boisko. W 90 minucie ostateczna szansa na wyrównanie wyniku została zaprzepaszczona przez gości – piłka po strzale Golli przeleciała tuż nad bramką. Dzięki zwycięstwu GKS zostaje wiceliderem Ekstraklasy, a Pogoń zajmuje 9 miejsce.
GKS Bełchatów: Malarz, Basta (67. Sawala), Baranowski, Telichowski, Mójta, Szymański, Baran, Wroński (62. Prokić), Komolov (87. Flis), Mak, Ślusarski
Pogoń Szczecin: Janukiewicz, Rudol, Hernani (65. Matras), Golla, Matynia (60. Nunes), Rogalski, Murawski, Frączczak (28. Murayama), Zwoliński, Małecki, Robak
Żółte kartki: 21. Basta; 45,84 Ślusarski, 59. Wroński, 68. Szymański, 88. Malarz, 90+3. Flis – 17. Małecki, 90. Zwoliński
Czerwone kartki: 84. Ślusarski