W drugim niedzielnym pojedynku 17. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Śląsk Wrocław zremisował 1:1 (0:1) z Pogonią Szczecin. Gospodarze tym samym nie przegrali już piętnastego z rzędu meczu ligowego na własnym boisku.
Pierwszy kwadrans tego spotkania nie należał do najciekawszych. Więcej z gry mieli gospodarze ale to goście częściej uderzali na bramkę ale bez powodzenia. Dopiero w 21. minucie Śląsk wypracował sobie znakomitą okazję na objęcie prowadzenia. Robert Pich zagrał w pole karne do Flavio Paixao a ten naciskany przez obrońcę przegrał pojedynek z Radosławem Janukiewiczem. Za moment z dystansu uderzał Sebastian Mila i piłka nieznacznie przeszła obok bramki. Reprezentant Polski w kolejnej akcji po dograniu Pawła Zielińskiego fatalnie skiksował. W 33. minucie Pogoń niespodziewanie objęła prowadzenie. Takuya Murayama rozegrał piłkę na jeden kontakt z Łukaszem Zwolińskim i po wejściu w pole karne pokonał Mariusza Pawełka. Tuż przed przerwą „Portowcy” mogli podwyższyć prowadzenie ale strzał z dystansu Rafała Murawskiego minimalnie minął celu. W odpowiedzi Pich huknął z 18 metrów tuż nad poprzeczką.
Po przerwie do ataków ruszyli gospodarze i w 56. minucie udało im się doprowadzić do wyrównania. Piłkę przed polem karnym przejął Paweł Zieliński i uderzył z lewej nogi po ziemi trafiając idealnie tuż obok słupka. Za moment mogło być 2:1 dla gospodarzy lecz strzał Paixao w ostatnim momencie zablokował obrońca. Pogoń również nie rezygnowała i dążyła do ponownego objęcia prowadzenia. Po centrze Murawskiego przed niemal pustą bramką stanął Mateusz Matras i posłał piłkę nad poprzeczką. W 72. minucie nieporozumienie w strefie defensywnej Śląska mógł wykorzystać Sebastian Rudol ale i on miał dziś źle ustawiony celownik. W końcowych minutach byliśmy świadkami zaciętego pojedynku i niewiele zabrakło by któraś ze stron zwycięsko wyszła z tego pojedynku. W 86. minucie Adam Frączczak idealnie obsłużył podaniem przed bramkę Zwolińskiego, a jego strzał zdołał instynktownie sparować przed siebie Mariusz Pawełek. W odpowiedzi Konrad Kaczmarek wbiegł w pole karne z prawej flanki i oddał silny strzał, który zdołał wybronić Janukiewicz. W ostatnich sekundach szansę miał jeszcze Krzysztof Ostrowski ale jego uderzenie przeszło nad bramką.
Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)
0:1 – Takuya Murayama (33.)
1:1 – Paweł Zieliński (56.)
Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek – Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Tom Hateley, Dudu Paraiba (76. Konrad Kaczmarek) – Paweł Zieliński, Lukas Droppa (69. Krzysztof Danielewicz), Sebastian Mila, Robert Pich, Flavio Paixao – Mateusz Machaj (54. Krzysztof Ostrowski).
Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz – Hubert Matynia, Wojciech Golla, Hernani, Sebastian Rudol – Mateusz Matras, Rafał Murawski (69. Jakub Bąk) – Adam Frączczak, Maksymilian Rogalski, Takuya Murayama (90+1. Maciej Dąbrowski) – Łukasz Zwoliński.
Żółte kartki: Piotr Celeban, Paweł Zieliński – Hernani, Sebastian Rudol, Wojciech Golla, Maksymilian Rogalski.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 8 297.
Źródłó – Nicesport.p