/Lech-Arka : Bezbramkowy remis w meczu przyjaźni

Lech-Arka : Bezbramkowy remis w meczu przyjaźni

W ostatnim niedzielnym spotkaniu Lech Poznań zremisował z Arką Gdynia 0-0. 

Dzisiejsze spotkanie było kolejnym, w którym Kolejorz dominował od samego początku. Już w 6. minucie Kędziora dośrodkowywał w pole karne wprost na głowę Marcina Robaka, lecz jego strzał był nad poprzeczką. Chwilę później po krótkiej wymianie podań przez gospodarzy, piłka trafiła do Szymka Pawłowskiego, który zdecydował się na strzał, lecz obok bramki. W 24. minucie Warcholak dośrodkowywał wprost w ręce Putnockego. Poznaniacy ruszyli z kontry, uderzał Pawłowski, ale piłka znów przeleciała obok bramki. Nie minęły cztery minuty, a gospoadarze stworzyli sobie kolejną sytuację do pokonania Konrada Jałochy. Tym razem Majewski strzelał sprzed pola karnego, futbolówkę próbował dobić Gajos, ale kolejny raz obok bramki. Lechici stwarzali sobie sytuacje, ale nie potrafili ich wykorzystać. Widać zaś było, że zawodnicy z Gdyni przyjechali nastawieni głównie na kontrataki. W 36. minucie obrońca Arki zagrał ręką i sędzia podyktował wznowienie gry z rzutu wolnego. Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Darko Jevtić, ale piłka poszybowała nad bramką. Chwilę później szansę mieli goście. Bożok próbował dwa razy uderzać na bramkę Matusa Putnockego, lecz jego strzały bronione były przez Lasse Nielsena. Pierwsza połowa zakończyła się groźną kontrą piłkarzy Grzegorza Nicińskiego. Abbott strzelał minimalnie obok bramki Słowaka. Drużyna z trójmiasta całą pierwszą połowę się broniła i czekała na kontry.

Po wznowieniu gry piłkarze obu drużyn wyszli na boisko bez zmian. Od pierwszych minut tak jak i w pierwszej połowie widać było przewagę zawodników Nenada Bjelicy. Bramkarza gospodarzy próbował pokonać najpierw Majewski, ale jego uderzenie było nad poprzeczką, potem Tomasz Kędziora, jednak strzał prawego obrońcy został obroniony przez golkipera z Gdyni. W 62. Minucie Abdul Aziz Tetteh sfaulował Bożoka i sędzia podyktował rzut wolny, którego zawodnicy Arki nie wykorzystali pożytecznie. Z kontrą ruszyli poznaniacy, jednak słabiej grający dziś Darko Jevtić nie zdążył oddać strzału. Pięć minut później Warcholak sfaulował Macieja Makuszewskiego i sędzia znów postanowił wznowić grę od rzutu wolnego. Gajos dośrodkowywał w pole karne do Pawłowskiego, lecz ten nie oddał strzału. Piłkarze Kolejorza się nie poddawali i próbowali pokonać bramkarza gości. Dośrodkowywał Kadar oraz Makuszewski, ale w obu przypadkach nie miał kto wykończyć akcji. Chwilę później pomocnik poznańskiej drużyny sfaulował kapitana Arki. Znoszonego z boiska Abbotta zastąpił Rafał Siemaszko. Sędzia do podstawowego czasu gry doliczył cztery minuty, jednak w tym czasie żadna z drużyn nie zdołała zmienić wyniku. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Warto dodać, że padł dziś rekord frekwencji na stadionie przy Bułgarskiej w tym sezonie. Było niemal 40tys. widzów, z czego 18 tys. to były grupy zorganizowane, które brały udział w akcji Kibicuj z Klasą.

Lech Poznań – Arka Gdynia 0:0 (0:0)

Bramki:

Żółte kartki:77. Pawłowski – 20. Abbott, 67.Warcholak

Lech – Putnocky – Kędziora, Nielsen, Bednarek, Kadar – Gajos, Tetteh – Jevtić (63.Makuszewski), Majewski, Pawłowski (80.Formella)  – Robak (75. Kownacki)

Arka – Jałocha – Zbozień, Marcjanik, Sołdecki, Warcholak – Łukasiewicz, Marciniak – Da Silva (60. Yussuff), Szwoch, Bożok (84. Houfbauer) – Abbott (88. Siemaszko)

Natalia Grygiel

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.