/Derby Pomorza na remis

Derby Pomorza na remis

W drugim piątkowym meczu 3. kolejki T-Mobile Ekstraklasy rozegrano derby Pomorza, w których Lechia Gdańsk zremisowała 1:1 z Pogonią Szczecin. Bramki zdobyli Adam Buksa i Łukasz Zwoliński.

W ubiegłym sezonie zarówno Lechia, jak i Pogoń grały grupie mistrzowskiej. Co ciekawe za każdym razem w gdańsko-szczecińskich starciach wygrywali goście. Ze względu na to, że dwa spotkania odbyły się na Pomorzu Zachodnim, lepszy bilans bezpośrednich pojedynków mieli gospodarze piątkowego starcia.

Podopieczni Jerzego Brzęczka w środę stawiali dzielnie czoła Juventusowi Turyn w towarzyskim spotkaniu, a już w piątek z pełnym animuszem ruszyli od pierwszych minut do walki o ligowe punkty.

Ambitna postawa lechistów na murawie przyniosła skutek w 14. minucie meczu. Ariel Borysiuk odebrał piłkę Rafałowi Murawskiemu na 40.metrze i idealnie podał do Adama Buksy, a ten wykończył akcje mocnym, pięknym strzałem. Gospodarze z prowadzenia mogli się cieszyć jedynie przez osiem minut. Dynamiczną akcje w polu karnym Lechii przeprowadził Łukasz Zwoliński. Napastnikowi Portowców przy strzale chciał przeszkodzić Ariel Borysiuk, jednak piłka odbiła się od nogi asystenta przy pierwszej bramce i Marko Marić nie miał szans.

To było na tyle emocji w pierwszej odsłonie derbów Pomorza. Obie ekipy bardzo chciały strzelić drugiego gola jedna były bardzo nieskuteczne. Ogromnego pecha miał strzelec bramki dla „Biało-zielonych”. Bowiem nabawił się urazu mięśniowego uniemożliwiającego mu dalszą grę i na murawie został zastąpiony przez Grzegorza Kuświka.

Od początku drugiej części spotkania zdecydowanie przeważała Pogoń Szczecin. Podopieczni Czesława Michniewicza przez kilkanaście minut korzystali z niefrasobliwości bocznych obrońców Lechii i starali się przebić skrzydłami pod pole karne Lechii. Gdy wydawało się, że gospodarze w końcu opanowali sytuację, Portowcy przeprowadzili niezwykle groźną akcję. Po strzale Mateusza Lewandowskiego w 63. minucie piłka przeleciała pod nogami Maricia i trafiła do bramki, ale wcześniej sędzia odgwizdał spalonego.

Tempo meczu mogło jednak mocno rozczarować. Przez długi czas w poczynaniach obu drużyn nie było widać chęci odniesienia zwycięstwa. Najczęściej po tym, gdy piłkarze wymienili się kilkoma podaniami w defensywie i futbolówka wychodziła w okolice pola karnego rywala, ofensywni gracze popełniali proste błędy. Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło w 76. minucie. W środkowej strefie boiska głowami zderzyli się Kuświk i Jarosław Fojut. Piłkarz Pogoni przez pewien czas się się nie ruszał, ale na szczęście był w stanie kontynuować spotkanie.

W końcówce piątkowego meczu zdecydowanie aktywniejsi byli szczecinianie, którzy wykorzystywali problemy gdańskiej drużyny z wyprowadzeniem ataku i w pewnym momencie „usiedli” pod polem karnym Maricia. Duże pochwały należą się Zwolińskiemu, który ambitnymi atakami dekoncentrował bramkarza i obrońców rywala. Pogoń nie zdobyła jednak ostatecznie bramki na wagę trzech punktów i mecz zakończył się remisem 1:1. Z tego wyniku z przebiegu meczu bardziej zadowoleni muszą być piłkarze Lechii.

Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin 1:1
1:0 – Adam Buska 14′
1:1 – Łukasz Zwoliński 23′

Żółte kartki: Bruno Nazario, Mario Maloca, Piotr Wiśniewski, Rafał Janicki – Jakub Czerwiński, Mateusz Matras.

Składy:
Lechia Gdańsk:
Marko Marić – Jakub Wawrzyniak, Rafał Janicki, Mario Maloca, Grzegorz Wojtkowiak – Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes, Bruno Nazario, Maciej Makuszewski (70. Michał Mak), Sebastian Mila (58. Piotr Wiśniewski) – Adam Buksa (32. Grzegorz Kuświk).

Pogoń Szczecin: Dawid Kudła – Adam Frączczak, Jakub Czerwiński, Jarosław Fojut, Ricardo Nunes – Mateusz Matras, Rafał Murawski, Karol Danielak (83. Robert Obst), Patryk Małecki (73. Takuya Murayama), Mateusz Lewandowski (72. Dominik Kun) – Łukasz Zwoliński.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Widzów: 11173.

źródło: inf.własna + sportowefakty.pl

Krakowianka z wyboru. W derbach stolicy Małopolski kibicuje północnej stronie Błoń. Lubi podróżować po Polsce, zwykle "przypadkowo" natrafiając na spotkania Ekstraklasy lub polskiej reprezentacji. Zwykle można ją spotkać z aparatem. Pasjonatka oceanografii.