Czerwona kartka Radka Dejmka z 28 minuty spotkania całkowicie ustawiła mecz. Górnik Łęczna bez większych trudności pokonał u siebie Koronę 1:0.

Początek meczu był nudny jak flaki z olejem. Obie drużyny nieudolnie próbowały wyprowadzać ataki. Sytuacja zmieniła się po półgodzinie gry. Radek Dejmek zupełnie niepotrzebnie sfaulował piłkarza Górnika i z racji, że miał już na koncie jedną żółtą kartkę, musiał opuścić boisko. Czech w bezsensowny sposób osłabił własny zespół, co miało ogromny wpływ na dalsze losy spotkania. Kielczanie całkowicie się pogubili, o czym najlepiej świadczyła jedna akcja: Cerniauskas anemicznie wybił piłkę z piątki, ta przeszła do obrońcy, który niemrawo przedłużył podanie do pomocnika, a tamten zaś wykopał piłkę w aut. Gol dla gospodarzy wisiał w powietrzu. W 34 minucie bramkę głową strzelił Fedor Cernych. Łęcznianie schodzili do szatni ze świadomością, że nie mogą nie wygrać tego starcia.

W drugiej połowie Górnik przejął całkowitą kontrolę nad spotkaniem. W 48 minucie Radosław Pruchnik uderzył w poprzeczkę. Korona nie była w stanie odpowiedzieć na ataki podopiecznych Jurija Szatałowa. 20 minut przed końcem spotkania kolejny raz dała o sobie znać głupota obrońców „Złocisto-Krwistych”. Moussa Ouattara usłyszał chyba ostatnio, że wystartowały rozgrywki siatkarskiej PlusLigi i sam poczuł się jak siatkarz, zagrywając ręką w polu karnym. Jedenastki jednak nie wykorzystał Tomasz Nowak. Tym samym litewski bramkarz, który zawinił przy pierwszym golu, odkupił swoje winy.

Górnik Łęczna wygrał u siebie z Koroną 1:0, lecz nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby nie niewytłumaczalny błąd Radka Dejmka z pierwszej odsłony. Łęcznianie pozostają niepokonani na własnym stadionie w tym sezonie.

Górnik Łęczna – Korona Kielce 1:0 (1:0)

Bramka: 34. Cernych

Żółte kartki: 45. Sasin, 86. Mierzejewski – 17.,29. Dejmek, 65. Janota, 79. Petrow, 90. Kiełb

Czerwone kartki: 29. Dejmek

Górnik: Prusak – Mraz, Bozić, Szmatiuk, Mierzejewski – Bożok (66. Szałachowski), Pruchnik (73. Nikitović), Burkhardt (46.Hasani), Nowak, Bonin – Cernych

Korona: Cerniauskas – Sylwestrzak (85. Chiżniczenko), Ouattara, Dejmek, Malarczyk – Pyłypczuk (46. Leandro), Jovanović (90. Aankour), Janota, Petrow, Kiełb – Trytko