/Kadar: Kontakt z kibicami jest bardzo ważny

Kadar: Kontakt z kibicami jest bardzo ważny

Tamas Kadar ma być wzmocnieniem defensywy Kolejorza. Węgierski stoper zapowiada, że jest już gotowy do gry. 

– Uważam, że gdy tylko trener podejmie decyzję, iż mam zagrać, to będę gotowy. Z treningów widać, że jestem już gotowy do gry. – przyznał Kadar.

Stoper w holenderskiej Rodzie grał razem z Arnaudem Djoimem, także nowo pozyskanym piłkarzem Lecha Poznań.

– Niecałe pół roku graliśmy razem. Uważam, że jest utalentowanym zawodnikiem, dobrym człowiekiem. Djoum był trzecią osobą, którą znałem w Lechu. Czułem się przez to pewniej. Mam nadzieję, że wkrótce zagramy w wyjściowej „11” razem – ocenił kolegę.

Z opowieści Gergo Lovrencsicsa, Tamas Kadar słyszał o kibicach Kolejorza. Zdaje sobie sprawę, że publiczność na Inea Stadionie jest wymagająca. Dodaje, że jeśli lechici na boisku nie będą przegrywać, to wówczas nie można mówić o presji trybun.

– Kiedy przyjechałem do Poznania długo rozmawiałem z Gegro Lovrencsicsem. Dużo mi mówił o kibiciach z Poznania, że są najlepsi w Polsce, na meczach jest bardzo głośmy doping i wspaniała atmosfera. O presji można mówić, gdy gramy słabo, ale tego nikt nie chce. Kontakt z kibicami jest bardzo ważny, to nasz „12” zawodnik, który daje nam dużo wsparcia i pomaga wygrać spotkanie. Liczę na to, że relacja z kibicami będzie owocna – przyznał.

W zimowym okienku transferowym Tamasem Kadarem nie był zainteresowany tylko Lech Poznań. Miał oferty z różnych państw Starego Kontynentu.

– W ostatnich dwóch latach grałem na Węgrzech i choć zrobiłem krok wstecz to nie żałuje tego. Tam zbudowałem formę, warto było. Inne kluby z Polski dały mi oferty, ale nie chciałbym podawać ich nazw. Lech Poznań zawsze był dobrym zespołem. Jest tu dwóch Węgrów, Gergo dużo opowiadał. Lech jest jednym z najlepszych klubów w Polsce. Ja z chęcią tu dołączyłem. Jestem pełen nadziei – zakończył.

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.