/Lech lepszy od Ruchu. Strata do lidera maleje

Lech lepszy od Ruchu. Strata do lidera maleje

W 21. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań pokonał Ruch Chorzów 2:1. Poznaniacy wygrali po  golach Sadajewa oraz Hamalainena. Dla Ruchu z karnego trafił Starzyński.

Swój debiut w Eks­tra­kla­sie zali­czył 18-letni Jakub Sera­fin, który otrzymał szansę występu w spotkaniu od pierwszych minut.

Począ­tek meczu nale­żał do pił­ka­rzy „Kole­jo­rza”. W  6. minu­cie ze środka pola do Lovrencsicsa podawał Sera­fin,. Węgier dośrod­ko­wał po ziemi futbolówkę w pole karne Ruchu, a Sadajew umieścił piłkę w siatce chorzowian.

W 20. minu­cie Lech miał szanse podwyższyć wynik z rzutu karnego. W obrębie „11” został sfaulowany Zaur Sadajew. Do jede­nastki pod­szedł Kamiń­ski, który nie zdo­łał poko­nać bram­ka­rza Niebieskich.

W 34. minu­cie bramkarza gości pokonał Hama­la­inen. W pole karne z prawego skrzydła dośrod­ko­wał Kędziora, a Fin bez pro­blemu wygrał główkę i zapi­sał się na listę strzelców.

W  pierw­szych minu­tach frugiej połowy chorzianie mogli zdobyć kontaktową bramkę . Gigo­laev dośrod­ko­wał w pole karne, piłka trafiła pod nogi ZIeńczuka, który oddał strzał. Maciej Gostomski z problemami, ale obronił

W 78. minu­cie w polu karnym został faulowany Gigo­laev, Sędzia podyktował „11”, którego pewnie wykorzystał Starzyński.

LECH POZNAŃ  –  RUCH CHORZÓW  2:1

BRAMKI: ‘6 Sada­jew, ’34 Hama­la­inen – ’78 Starzyński

Żółte kartki: Kuświk

LECH: Gostom­ski – Kędziora, Kamiń­ski, Aja­ru­uri, Douglas – Sera­fin (55. Kadar), Trałka – Lovrenc­sics, Hama­li­nen, Paw­łow­ski (85. For­mella) – Sada­jew (70. Kownacki)

RUCH: Put­nocky – Koncz­kow­ski, Gro­dzicki, Sta­war­czyk, Gigo­laev (88. Kwiat­kow­ski) – Surma, Babiarz (76. Visna­kovs) – Kowal­ski (45. Oleksy), Star­czyń­ski, Zień­czuk – Kuświk

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.