/Lechia wygrywa przy Kałuży

Lechia wygrywa przy Kałuży

W inauguracyjnym siódmą kolejkę Lotto Ekstraklasy spotkaniu Lechia Gdańsk pokonała na wyjeździe Cracovię 1:0 po bramce Marco Paixao. 

Od samego początku spotkanie mogło lepiej ułożyć się dla Cracovii, jednak Marcin Budziński uderzył w słupek. Kilkanaście sekund później z kontrą ruszyli lechiści, lecz znakomitą paradą popisał się Grzegorz Sandomierski. W 16 minucie gdańszczanie mogli objąć prowadzenie. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Grzegorza Wojtkowiaka, do piłki najwyżej skoczył Grzegorz Kuświk, lecz bramkarz Pasów przerzucił piłkę nad poprzeczką. Minutę później Marco Paixao nie dał już szans golkiperowi Cracovii i wpisał się na listę strzelców.

W kolejnych minutach oba zespoły nadal atakowały bramki swoich rywali, lecz golkiperzy stali na posterunku.

Cracovia chciała doprowadzić do wyrównania od samego początku drugiej połowy. Bramkę Lechii atakowali Mateusz Wdowiak, Jakub Wójcicki, Krzysztof Piątek czy Damian Dąbrowski. Lechia w tej części meczu niemalże nie istniała i tylko ofiarne się broniła.

Cracovia – Lechia Gdańsk

Bramki: Paixao M.

Żółte kartki: Maloca, Haraslin, Paixao M.,

Składy:

Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Deleu, Piotr Polczak (k), Hubert Wołąkiewicz (27. Piotr Malarczyk), Tomasz Brzyski (71. Krzysztof Piątek),  Miroslav Covilo, Damian Dąbrowski, Jakub Wójcicki, Marcin Budziński, Erik Jendrisek (46. Mateusz Wdowiak) – Mateusz Szczepaniak,

 Lechia Gdańsk: Vanja Milinković-Savić – Grzegorz Wojtkowiak, Joao Nunes, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak, (74. Rafał Janicki), Milos Krasić (k), Simeon Sławczew, Grzegorz Kuświk (23. Lukas Haraslin), Marco Paixao, Rafał Wolski (72. Michał Chrapek), Flavio Paixao

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.