/Linetty: Doping zawsze nas podnosi na duchu

Linetty: Doping zawsze nas podnosi na duchu

– Cracovia przeprowadziła dwie, trzy kontry. Z jednej strzeliła nam bramkę, a nasza gra w tej części meczu nie wyglądała dobrze – powiedział po meczu Karol Linetty.

W niedzielnym meczu na Inea Stadion wrócił doping. Kibice po sobotniej rozmowie z piłkarzami zawiesili swój protest i postanowili, że wsparcie wraca na trybuny.

– Doping zawsze nas podnosi na duchu i dodaje skrzydeł – zaznaczył tuż po meczu Karol Linetty.

Wydawało się Lech wygra z Cracovią, która w tym sezonie nie prezentuje wysokiej dyspozycji.

– Cracovia przeprowadziła dwie, trzy kontry. Z jednej strzeliła nam bramkę, a nasza gra w tej części meczu nie wyglądała dobrze. Pod koniec to już jednak „Pasy” przejęły inicjatywę – skomentował Linetty.

Od poniedziałku trenerem „Poznańskiej Lokomotywy” jest Maciej Skorża. Jakie były tygodnie spędzone pod okiem trenera Chrobaka?

– Z Pogonią i Ruchem mieliśmy złe początki, jednak  w tych spotkaniach były także  okazje do strzelenia bramek, lecz my ich nie wykorzystaliśmy – zaznaczył młody pomocnik.

Szymon Pawłowski zauważył, że Lechowi brakuje skuteczności i zawodnicy mają mało sytuacji bramkowych.

– Gramy źle. Nie stwarzamy sobie żadnych sytuacji. Kolejny raz zagraliśmy słabo. – przyznał.

 Skrzydłowy Kolejorza dodał: – Spotkanie zaczęliśmy nawet dobrze, a pierwsze połowy z Pogonią i Ruchem nie były dobre. Cracovia przeprowadziła jedną kontrę, strzeliła bramkę, przez co znów zaczęliśmy grać gorzej.

 

Kibol Kolejorza. Nie boi się tak o sobie mówić - z wykształcenia jest filologiem polskim, więc wie, co słowo "kibol" oznacza w gwarze wielkopolskiej. Na międzynarodowej arenie od ponad 10 lat dopinguje Borussię Dortmund oraz Chelsea Londyn. W wolnych chwilach biega i jeździ na rowerze.